Żniwa na finiszu. W tym regionie rolnicy zebrali 80 proc. zbóż
Świętokrzyscy rolnicy zebrali już z pól ok. 80 proc. zbóż. Choć plony są wyższe niż w ub. roku, to jednak w przypadku niektórych upraw niższe o 10-15 proc. od tych z 2017 roku - powiedział PAP dyr. Jerzy Pośpiech ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach.
- Żniwa w porównaniu do roku ubiegłego nie były przyśpieszone z powodu suszy, przebiegają w normalnym terminie. Okresowe deszcze przeważnie nie zakłóciły prac żniwnych. Zboże osiągnęło 13 proc. wilgotności. Stopień zaawansowania żniw jest dość dobry i nie powinno być większych opóźnień w zbiorach - podkreślił Pośpiech.
Ziarno drobne i mniej wyrównane
100 proc. zbiorów pszenicy ozimej zebrano już w powiatach jędrzejowskim, koneckim i sandomierskim. W regionie skoszono 81 proc. tego zboża, ale w powiecie kieleckim tylko 32 proc. Szacunkowy plon waha się od 2,7 do 6 ton z ha.
- Jeśli chodzi o jęczmień jary, żniwa zostały zakończone już w czterech powiatach: jędrzejowskim, koneckim, skarżyskim i włoszczowskim. W województwie zebrano średnio 73 proc. zbiorów. Najniższy plon to 2,6 tony z ha, a najwyższy 6 ton. Według szacunkowych danych średni plon jeśli chodzi o województwo wyniósł od 3,4 do 3,8 tony z ha - poinformował dyr. Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach.
10,5 tony z hektara. Rekordowy plon w gospodarstwie z pomorskiego
Owies skoszony został w 63 proc., przy czym w powiecie koneckim zakończono już żniwa, a w powiecie staszowskim, według szacunków, skoszono tylko 32 proc. tego zboża. Plony wahają się od 2,5 tony z ha w powiecie ostrowieckim, do 5 ton w powiecie staszowskim.
Żyto zostało zebrane w 89 proc. W czterech powiatach (sandomierskim, pińczowskim, jędrzejowskim, koneckim) zebrano już 100 proc. plonów. Najwięcej do zebrania (około 53 proc) pozostało w powiecie kieleckim. Najniższe plony żyta zanotowano w powiecie włoszczowskim (2,4 tony z ha), a najwyższe w jędrzejowskim (3,9 tony z ha).
Pszenżyto jare skoszono w 57 proc., ale i w tym przypadku jest duża rozpiętość. W powiecie jędrzejowskim skoszono już 95 proc. tego zboża, a tylko 33 proc. w powiecie kieleckim.
Średnie plony wahają się od 3,2 tony z ha (powiat starachowicki i opatowski), do 4 ton z ha (buski i jędrzejowski).
Nowe odmiany zbóż ozimych 2019
Pszenżyto ozime zostało skoszone w 62 proc. 100 proc. plonów, jak wynika z szacunkowych danych, zebrano w powiatach koneckim, jędrzejowskim, staszowskim i sandomierskim. Na drugim biegunie jest powiat opatowski, gdzie nie skoszono jeszcze 57 proc. tego zboża. Duże różnice są także w przypadku średniego plonu - od 2,5 tony z ha (powiat skarżyski) do 6 ton z ha (powiat staszowski).
- W przypadku użytków zielonych, zbiór drugiego pokosu siana jest na poziomie 43 proc. W powiatach pińczowskim i staszowskim susza spowodowała, że praktycznie nie będzie zbiorów z tego drugiego pokosu. Bardzo niski plon zanotowano w powiecie włoszczowskim - 1,5 tony z ha, 1,2 w koneckim, a największy aż 12 ton z ha w buskim - poinformował Pośpiech.
Teraz susza, a za chwilę powodzie. Zmiany klimatyczne robią swoje
Według szacunkowych danych z pół zebrano już około 80 proc. zbiorów. Plony są wyższe od ubiegłorocznych, ale w przypadku niektórych upraw niższe o 10-15 proc. od tych z 2017 roku.
- Co prawda zbiory są większe niż rok wcześniej, ale ziarno jest drobne. Druga część okresu wegetacyjnego była bardzo sucha, co uwidoczniło się w plonowaniu. Ziarno jest niewykształcone - zaznaczył dyr. ośrodka w Modliszewicach. Dodał, że niższe plony są w przypadku zbóż jarych.
- Zboże ozime miały dobre warunki do rozwoju, natomiast w przypadku zbóż jarych ten okres krytyczny, czyli największego zapotrzebowania decydującego o ilości zawiązanych ziarniaków w kłosie, przypadł już na niedobory wody związane z suszą - podsumował dyr. Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś