Postaw na jęczmień jary paszowy
Areał uprawy jęczmienia zmniejszył się kilka lat temu, co niewątpliwie związane było ze spadkiem pogłowia trzody chlewnej, które w 2011roku było najniższe od 1964. Wpłynęły na to niska opłacalność produkcji związana z wysokimi cenami zbóż, a co za tym idzie i pasz, duża liczba małych gospodarstw w momencie wchodzenia Polski do UE oraz nierówne szanse polskich producentów świń w porównaniu z ich odpowiednikami z krajów „starej Unii”.
Także i nałożenie embarga przez Rosję w 2014 roku zniechęciło niektórych producentów do hodowli. Problemem są także stałe lub spekulacyjne spadki cen żywca.
Pogłowie świń jednak systematycznie wzrasta. W maju 2015 roku GUS podał, iż pogłowie świń liczyło 11511,7 tys. sztuk, wykazując w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku wzrost o 2,9%. Zwiększyła się liczebność pogłowia prosiąt o 4,1 %, warchlaków o 6,7 %. Trend zwyżkowy, według opinii ekspertów utrzyma się, gdyż hodowla trzody chlewnej – mimo ostatnich zawirowań i narzekań producentów – to ciągle bardzo opłacalny i perspektywiczny biznes.
Wigor i odporność na stres jako determinanty wysokich plonów
Wzrost pogłowia trzody chlewnej prawdopodobnie wpłynie na zwiększenie powierzchni uprawy jęczmienia pastewnego. Główne źródło wykorzystania to przeznaczenie na pasze, zarówno do sporządzania mieszanek treściwych bezpośrednio w gospodarstwach, jak i w przemyśle paszowym. Ziarno tego zboża jest świetną paszą dla tuczników i zwierząt rozpłodowych. Cechuje się wysoką wartością energetyczną i bardzo dobrą jakością białka.
Niektórzy hodowcy trzody karmią starsze zwierzęta paszami złożonymi jedynie z dobrej jakości jęczmienia, uzupełnianymi kompleksami mineralnymi i witaminowymi z dodatkiem lizyny. Nie stosują pasz wysokobiałkowych. Tak odżywiane tuczniki wykazują przyrosty podobne do tych, które żywione były paszami zawierającymi śrutę sojową poekstrakcyjną. W znaczący sposób obniża to koszty żywienia, a co za tym idzie podnosi rentowność produkcji. Dodatkową zaletą takiej diety jest poprawa jakości słoniny. Obecność jęczmienia w paszy sprawia, iż jest ona i twardsza, i bardziej jędrna. Z kolei dla loch jęczmień może stanowić wartościowe źródło włókna pokarmowego – jest doskonałym dodatkiem do mieszanek przeznaczonych dla ciężarnych i karmiących świń, u których zapotrzebowanie na włókno jest wysokie.
Które odmiany jęczmienia jarego uprawiać?
Głównym kryterium przy wyborze odmiany z przeznaczeniem na pasze powinien być plon ziarna – stabilny i wysoki, a także odporność na choroby. Przykładem takiej odmiany, z wysokim potencjałem plonowania jest Soldo. Charakteryzuje się bardzo dobrą jakością ziarna, szczególnie wysoką masą tysiąca ziaren, dobrym wyrównaniem oraz niskim udziałem pośladu. Jest to odmiana o wysokiej tolerancji na choroby, szczególnie w odniesieniu do mączniaka i rdzy jęczmienia. Rośliny są także odporne na wyleganie. Generalnie jęczmień jest bardziej tolerancyjny od innych zbóż na opóźnienie siewu i na suszę, gorzej jednak znosi kwaśny odczyn gleby. Wspomniana odmiana dzięki wysokiej tolerancji na zakwaszenie gleby i małym wymaganiom siedliskowym, doskonale sprawdza się i wysoko plonuje również na trudnych dla tego gatunku stanowiskach.
Obawy związane z wymarzaniem form ozimych, zwłaszcza w trakcie bezśnieżnych zim, mają wpływ na popularność jęczmienia jarego w naszym kraju. Ostatnie wymarznięcia na dużą skalę zanotowano w 2012 roku. Niemniej jednak także w krajach skandynawskich oraz bałtyckich uprawa jęczmienia, podobnie jak w Polsce jest popularna, ze względu na walory paszowe i występujące tam warunki klimatyczno-glebowe.
Niezależnie od drobnych wahań, głównie spekulacyjnych na rynku wieprzowiny, należy sądzić, że hodowcy trzody chlewnej nie zrezygnują z produkcji żywca. Tym samym zapotrzebowanie na wysokowartościowe pasze, przede wszystkim jęczmień utrzyma się na dotychczasowym poziomie, a nawet będzie wzrastać. To dobry prognostyk dla wszystkich rolników zainteresowanych uprawą tego zboża.