Rolnicy załamują ręce. Wrony rozdziobały uprawę kapusty
Zaledwie 30 procent posadzonej kapusty pekińskiej ostało się na polach po tym, jak postanowiły się tam stołować wrony. Rolnicy, którzy nie mogą liczyć na jakiekolwiek odszkodowanie, chcą interwencji w tej sprawie.
Na wniosek członków Rady Powiatowej Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego w Łęczycy, prezes IRWŁ Bronisław Węglewski poprosił Wiktora Szmulewicza, szefa centrali samorządu rolniczego, jakim jest Krajowa Rada Izb Rolniczych o podjęcie działań.
Ptaki wyjadają uprawy. Resort jasno o odszkodowaniach dla rolników
Chodzi o pomoc rolnikom z gminy Piątek, których uprawy rolne zostały zniszczone przez wrony. "W połowie sierpnia zostało posadzone 70 tys. kapusty pekińskiej. 2 września okazało się, że ptaki rozdziobały 70 proc. uprawy. Ptaki na tym terenie wyrządzają wiele szkód w innych uprawach, między innymi w zasiewie pszenicy. Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego prosi o interwencję w tej sprawie" - czytamy w wystąpieniu.
O zwiększających się szkodach, jakie w uprawach wyrządza dzikie ptactwo, pisaliśmy już wielokrotnie. Prośby o dołączenie ptaków do listy gatunków, za których "działalność" rekompensaty wypłacane są z budżetu państwa, póki co są konsekwentnie przez urzędników odrzucane. Tłumaczą zawsze, że straty wyrządzane przez ptactwo, z uwagi m.in. na jego mobilność, bardzo trudno byłoby realnie oszacować.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz