Onion Leader – najważniejszy jest dobry początek

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Daniel Alankiewicz | redakcja@agropolska.pl
20-01-2015,13:20 Aktualizacja: 20-01-2015,16:21
A A A

Styczniowe spotkanie cebulowe w Rojewie na Kujawach to kolejna konferencja firmy Syngenta, realizowana w ramach projektu Onion Leader. Inicjatorem zapoczątkowanego w 2013 roku projektu jest Zenon Małek, pełniący w Syngencie funkcję Technical Crop Expert Vegetables Seeds w Europie Centralnej. Sukcesem w uprawie cebuli jest jak najmniejsza ilość popełnianych błędów, i to od samego początku. Temu właśnie służy projekt Onion Leader.

- Najważniejszy jest początek, czyli odpowiednie przygotowanie gleby do wysiewu nasion, termin wysiewu i pierwsze tygodnie uprawy. Na tym etapie producenci popełniają jeszcze bardzo dużo błędów, które wpływają na cały okres uprawy - podkreśla Zenon Małek.

- Ci, którzy zdecydowali się na uprawę naszych odmian, mogą liczyć na pomoc specjalistów w trakcie całego sezonu wegetacyjnego, począwszy od siewu nasion, aż do okresu zbiorów i przechowywania cebuli.

Podstawą każdej uprawy, nie tylko cebuli, jest odpowiednie przygotowanie gleby. Bardziej wyrównana i równomiernie spulchniona gleba, przy zagęszczeniu górnej warstwy, daje lepsze i równomierne wschody. Głębokość siewu nasion powinna być dostosowana do panujących warunków siedliskowych oraz terminu siewu.

Już od chwili wschodów do fazy 2-3 liści, należy zwracać uwagę na prawidłowe zabiegi agrotechniczne i ochronne. Na tym etapie najwięcej szkód można spowodować niewłaściwym stosowaniem herbicydów.

Jednym z elementów strategii Onion Leader jest właśnie odpowiedni ich dobór i stosowanie uzależnione od gatunku chwastów oraz fazy rozwojowej zarówno chwastów, jak i rośliny uprawnej. Rodzaj herbicydu i dawki powinny każdorazowo zostać dobrane do panujących warunków uprawy, kondycji roślin, pogody, uwilgotnienia gleby.

Nowe rozwiązania herbicydowe w ochronie cebuli przedstawił Przemysław Urbaniak, prowadzący doświadczenia odmianowe w firmie Syngenta. Doświadczenia prowadzone są w 7 różnych lokalizacjach w kraju.

Wyniki 7 kombinacji z poletek doświadczalnych Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach z 2014 r. wykazały, iż dobry efekt ochrony herbicydowej daje zastosowanie herbicydu przedwschodowego - 3 dni przed wschodami cebuli i późniejsze 3 zabiegi powschodowe.

- Najwyższy poziom ochrony dało zastosowanie prosulfokarbu w dawce 4 l/ha, a brak lub niską fitotoksyczność uzyskano stosując prosulfokarb z partnerem - wyjaśnia Urbaniak. Optymalne okazało się zastosowanie do zabiegu dysz 2-strumieniowych, a preparat wzbogacono dodatkiem adiuwanta.

Strata obsady roślin już na początku uprawy to, niestety, utrata plonu. Władysław Tokarczyk z firmy Syngenta przekonuje, że nierównomierność obsady i utrudnione wschody mogą wynikać z powodu zaskorupienia powierzchni warstw gleby lub utraty struktury od momentu siewu do wschodów.

- Takie zjawisko może wystąpić w sytuacji intensywnych opadów i wietrznych warunków, powodujących zaskorupianie cząstek koloidalnych gleby - informuje.

Najlepiej pod uprawę cebuli nadają się gleby od 1. do maksymalnie 4. klasy, o dobrej zasobności wodnej, nie zaskorupiające i nie zalewające się. Optymalny odczyn to pH 6,5 –7,0. Jesienny zespół uprawek pożniwnych ma zniszczyć mechanicznie chwasty.

Orka powinna być wykonana głęboko, ale tak, by zapewnić podsiąkanie. Ważne jest staranne wykonanie uprawek, gdyż nierówne wschody uniemożliwiają skuteczne stosowanie herbicydów powschodowych.

Pilnować należy też terminu siewu, który jest dość krótki dla rijnsburgerów i przypada od 15 marca – 25 kwietnia, a dla cebul w typie amerykańskim na 5-20 kwietnia – dodaje Tokarczyk. Optymalna głębokość siewu to 2-2,5 cm, a norma wysiewu zależna jest od oczekiwanego kalibrażu, kierunku użytkowania i rodzaju posiadanego siewnika - najczęściej 2,3-4,0 j/ha.

Wysiew musi być wykonany na jednakową głębokość.

Wpływ na wypadanie roślin ma też niewłaściwy dobór dawki herbicydów powschodowych. - W 2014 dawki te okazywały się za wysokie, oczywiście przy określonej pogodzie. Z zasady nie należy stosować najwyższych dawek. Należy właściwie dobierać dawki preparatu zarówno do fazy rozwoju cebuli, jak i chwastów - podkreśla Tokarczyk.

Zagrożeniem dla nasion i siewek są też choroby odglebowe, powodowane m.in. przez Pythium spp, Phytophtora spp, jak i szkodniki. Skuteczną ochronę, np. przed śmietka cebulanką, mogą dać zabiegi insektycydowe przeprowadzone w momencie wschodów.

By uniknąć zagrożenia ze strony rolnic, nie powinno się uprawiać cebuli po uprawach wieloletnich. W przypadku wystąpienia niszczyka zjadliwego, należy zaprzestać uprawy cebuli na 5-7 lat. - W ochronie herbicydowej ważne jest przedwschodowe zastosowanie glifosatu, 2-3 dni przed wschodami - informuje doradca Syngenty.

Sukces w uprawie to również wybór odpowiedniej odmiany. Z odmian cebuli w typie Rijnsburger, Zygmunt Siekacz z Syngenty poleca Vision F1, Medaillon F1, Wellington F1, Napoleon F1 i Sunskin F1 - odmiany o twardych cebulach, do długiego przechowywania. Medaillon F1, ze względu na mocny system korzeniowy i silny wigor, dobrze nadaje się do uprawy na słabszych stanowiskach. Vision F1 i Wellington F1 to bardzo duży potencjał produkcyjny, dobra zdrowotność i mocna łuska.

Typ hiszpański to Banko i Bratko F1 – o silnym wigorze, wysokiej zdrowotności polowej, a dzięki temu dużej zdolności plonotwórczej. Cebule są zwykle duże, nie nadają się do bardzo długiego przechowywania, ale z powodzeniem można je przeznaczyć na świeży rynek i do obierania. Wyjątkową cechą tych odmian jest intensywne przyrastanie w końcowym okresie uprawy, dlatego ważne jest utrzymanie do samego końca zdrowego szczypioru.

Nowe odmiany, postęp technologiczny, dobrane do potrzeb i warunków strategie nawożenia i ochrony - wszystko po to, by uzyskać jak najwyższe plony cebuli. Taki jest główny cel projektu Onion Leader. Promocje Syngenta na 2015 rok, dotyczące m.in. rozwiązań w zakresie eliminacji zagrożeń wywołanych czynnikami chorobotwórczymi, nawadniania/solaryzacji gleby, nośników substancji czynnych stosowanych w preparatach, napowietrzania gleby czy zaprawy nasiennej FarMore F200 zaprezentował Zenon Małek.

Producenci współpracujący z przemysłem, licznie zgromadzeni na spotkaniu, usłyszeli m.in., że powinni część zaplanowanego areału przeznaczyć pod odmianę Bratko F1, która daje wysoki plon dużych cebul.

- Wysoki potencjał cebuli przeznaczonej do przetwórstwa określany jest przez ilość liści w zgrubieniach w połączeniu z odpowiednią obsadą roślin, a nie tylko poprzez wielkość dostarczonego przez producenta towaru - podpowiada Zenon Małek. Ważna jest również ilość zabiegów ochrony stosowanych w uprawie, gdyż - jak mówi doradca - ostatni zabieg może uratować 20 proc. plonu, co przy np. 30 tonach daje już wyraźne korzyści ekonomiczne.

Szczegółowo można też było zapoznać się z warunkami wpływającymi na rozwój chorób grzybowych i bakteryjnych w uprawie cebuli oraz programem ochrony, który poleca Syngenta. Zenon Małek podkreślił szerokie spektrum działania nowego fungicydu Scorpion 325 SC (difenokonazol i azoksystrobina), który już w pierwszym roku sprzedaży zastosowano na kilkudziesięciu tysiącach hektarów w uprawie warzyw oraz skuteczność nowej zaprawy nasiennej FarMore F200, która wejdzie w miejsce wypadającego z obiegu Tiuramu.

Dodajmy, że w 2015 roku wszystkie nasiona oferowane przez firmę Syngenta będą zaprawione zaprawą FarMore F200.

 

 

 

Poleć
Udostępnij