Sprzedaż słomy się nie opłaca
Po naszym artykule, aby nie pozbywać się słomy, otrzymaliśmy bardzo ciekawy materiał od Tadeusza Szymańczaka, rzecznika prasowego Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych z wyliczeniami opłacalności sprzedaży słomy.
Zdecydowanie dowodzą one strat, jakie rolnik ponosi pozbywając się słomy. Biorąc pod uwagę wartość tylko zawartych w niej makroelementów rolnik traci na hektarze od 178 zł w przypadku żyta do 849 zł po kukurydzy.
W 1 t słomie znajduje się:
- N - od 5,8 (żytnia) do 8 kg (kukurydziana);
- P2O5 - od 2,5 (żytnia, pszenna, pszenżytnia i jęczmienna) do 4,6 kg (kukurydziana);
- K2O - od 12 (żytnia) do 21,6 kg (kukurydziana);
- CaO - od 3,2 (żytnia) do 15,6 kg (rzepakowa);
- MgO - od 0,8 (żytnia, pszenżytnia) do 2,5 kg (kukurydziana);
Rolnicy nie pozbywajcie się słomy
Autor przyjął do obliczeń, że plon słomy wynosi od 4 t (jęczmień) do 9 t (kukurydza) na 1 ha, a ilość wywożonych składników wynosi:
- N - od 26 (żytnia) do 72 kg (kukurydziana);
- P2O5 - od 10 (jęczmienna) do 41 kg (kukurydziana);
- K2O - od 54 (żytnia) do 194 kg (kukurydziana);
- CaO - od 14 (żytnia) do 94 kg (rzepakowa);
- MgO - od 3,6 (żytnia, pszenżytnia) do 22,5 kg (kukurydziana).
Wartość samych makroelementów zabranych z pola waha się od 328 zł (słoma żytnia) do 1099 zł (słoma kukurydzy) z 1 ha.
Z kolei cena słoma uzyskiwana przez rolnika wynosi 150 zł za słomę z 1 ha zbóż podstawowych i rzepaku oraz 250 zł kukurydzy.
Zachęcam wszystkich rolników do zapoznania się z wyliczeniami. Cały materiał jest dołączony jako plik do pobrania.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś