Pług na bezrobociu
Powodem, dla którego pada decyzja przestawienia gospodarstwa na system bezorkowy w większości przypadków jest dążenie do poprawy zawartości próchnicy i stymulacji życia biologicznego w glebie. O odstąpieniu od tradycyjnej orki i jej następstwie na żyzność gleby wie najwięcej Wiesław Gryn z Rogowa na Zamojszczyźnie. W tym gospodarstwie od 2005 r. praktycznie nie używa się pługa.
Efektem uprawy bezpłużnej jest zwiększenie zdolności gleby do gromadzenia wody oraz ograniczenie strat powodowanych przez susze, które coraz częściej występują w naszym klimacie.
Nie ugniatać nadmiernie gleby
Rolnik ma duży wpływ na glebę oraz jej życie biologiczne. Zawartość materii organicznej w glebie zależy w dużej mierze od uprawy roli (system orkowy, bezorkowy), zmianowania oraz nawożenia, zwłaszcza organicznego.
Z badań Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa - PIB w Puławach wynika, że w ostatnich 30 latach zawartość próchnicy w naszych glebach spadła aż o 40 proc. Wpływa na to produkcja bezinwentarzowa, która powoduje, że przeważa nawożenie nawozami mineralnymi.
Ponadto na zubożenie gleby z materii organicznej wpływa zbiór słomy i jej sprzedaż, a także zmianowanie, w którym uprawia się rośliny, które zubażają glebę w próchnicę.
Dlatego tak ważna jest troska rolnika o materię organiczną w glebie. To ona gwarantuje intensywne życie biologiczne w glebie, które w dalszej kolejności przekłada się na wydanie wysokich plonów.
Każdy rolnik chciałby mieć glebę w takim stanie jak Wiesław Gryn. W tym gospodarstwie pługa nie używa się od wielu lat. Technologia uprawy jest na najwyższym poziomie.
Żywa gleba
Obowiązuje całkiem inne podejście do stosowania nawozów niż u większości rolników. W nawozach Wiesław Gryn wnosi tyle składników, ile wywozi z pola.
W tym gospodarstwie w glebie panuje bogate życie mikrobiologiczne. Rolnik do perfekcji opanował zagospodarowanie słomy na polu. Dżdżownice mają tam raj.
Zwykle na szpadlu u Wiesława Gryna jest ich około 20. Każdy rolnik może zrobić taki sam test u siebie w gospodarstwie. Im dżdżownic będzie mniej, tym gorzej.
Aktywność dżdżownic jest szczególnie ważna. Ich korytarze, zarówno stare, jak i nowe, powinny być równomiernie rozmieszczone w profilu glebowym. Organizmy te preferują stanowiska żyzne i próchniczne. Najlepiej bytują w wilgotnych glebach średnio zwięzłych, o odczynie zbliżonym do obojętnego.
Niesprzyjające warunki do ich funkcjonowania panują w glebach zakwaszonych oraz o skrajnych warunkach wilgotnościowych. Gdy stwierdzimy brak zarówno korzeni, jak i śladów bytowania dżdżownic, warto pomyśleć o uprawie głęboko korzeniących się roślin, aby wzbogacić glebę w materię organiczną.
Azot na rzepak wysiany
Uprawa bezorkowa stymuluje rozwój dżdżownic. Ich liczebność po kilku latach zaniechania orki znacznie wzrasta. Podczas wykonywania orki duża liczba dżdżownic pada ofiarą ptaków.
Zwiększenie populacji dżdżownic przyspiesza rozkład materii organicznej, zwiększa ilość kanałów powietrznych w glebie, znacząco poprawia stosunki powietrzno-wodne.
Dżdżownice pomagają napowietrzać glebę i pozwalają wodzie wsiąkać w głąb profilu glebowego.
Dobry przykład jest zaraźliwy, dlatego każda inicjatywa, która pokazuje rolnikom, że można u siebie w gospodarstwie robić coś lepiej jest warta pochwały i wsparcia. Dowodem jest gospodarstwo Wiesława Gryna, gdzie namacalnie próba kopania szpadlem ocenia doskonale bogactwo gleby.