Mała podaż zbóż. Zbiory kukurydzy mogą być rekordowe
Zbiory kukurydzy na ziarno mogą być rekordowe i wynieść co najmniej 6,7 mln ton. Foto_Tytus Żmijewski
Większość rolników wstrzymuje się ze sprzedażą zmagazynowanych zbóż, natomiast zapotrzebowanie na nie ze strony wytwórni pasz i młynów jest duże - informuje Izba Zbożowo-Paszowa.
Eksperci zaznaczają, że chętniej sprzedają ziarno firmy handlowe, które szykują miejsce na kukurydzę. W ostatnich dniach na rynku notowano przede wszystkim większą podaż pszenicy paszowej. Więcej ofert sprzedaży ziarna ze strony rolników powinno się pojawić w momencie, gdy ruszą zbiory kukurydzy.
Odmian wciąż przybywa
Duże znaczenie pszenicy ozimej w uprawie zbóż ma również odzwierciedlenie w zakresie prac hodowlanych w tym gatunku, a także w liczbie zarejestrowanych odmian. Aktualnie w Krajowym rejestrze (KR) jest 128 odmian pszenicy ozimej. W tej...
Na razie w kraju trwają zbiory kukurydzy na zielonkę. W najbliższych dniach niektórzy plantatorzy powinni podjąć pierwsze próby zbiorów wczesnych odmian na ziarno. Główny zbiór tego zboża spodziewany jest jednak dopiero 10-15 października, w zależności od panujących warunków pogodowych.
Pomimo lokalnych problemów Izba nadal przewiduje, że zbiory kukurydzy na ziarno mogą być rekordowo wysokie i wynieść przynajmniej 6,7 mln ton, tj. o 5 proc. więcej niż zebrano przed rokiem. W zależności od regionu kraju, ceny oferowane za kukurydzę mokrą (o wilgotności 30 proc.) kształtują się w przedziale 580-670 zł/t.
Ze strony wytwórni pasz widać wyczekiwanie na ziarno kukurydzy z tegorocznych zbiorów, młyny natomiast są zainteresowane zakupem pszenicy, której brakuje na rynku. W związku z problemami z jakością, szczególnie te zlokalizowane na wschodzie i południowym-wschodzie kraju, decydują się na zakup ziarna o gorszych parametrach jakościowych, szczególnie w odniesieniu do gęstości.
O jakości surowca decyduje termin zbioru
Kukurydzę na kiszonkę najlepiej zbierać, gdy ziarno jest w fazie dojrzałości od woskowej do początku pełnej. Można wtedy uzyskać większy plon suchej masy z hektara i surowiec o wyższej wartości energetycznej. Wyznaczenie najkorzystniejszego terminu...
W ubiegłym tygodniu przetwórcy i firmy handlowe proponowały za pszenicę konsumpcyjną z dostawą 1010-1050 zł za tonę, pszenicę paszową 950-1000 zł/t, żyto konsumpcyjne 760-860 zł/t, żyto paszowe 750-850 zł/t, pszenżyto 850-900 zł/t, jęczmień paszowy 850-930 zł/t, owies 630-700 zł/t, kukurydzę 1080-1090 zł/t (zbiór 2020), kukurydzę 850-950 zł/t; kukurydzę mokrą 580-670 zł/t.
Przed rokiem pszenicę konsumpcyjną (według Izby) skupowano w cenie 670-740 zł/t, pszenicę paszową 660-720 zł/t, a kukurydzę z starych zbiorów 880-950 zł/t.
W porcie Gdynia nadal trwają załadunki kolejnych statków pszenicą w ramach realizacji wcześniej zawartych kontraktów. Izba ocenia, iż podobnie jak w sierpniu, we wrześniu drogą morską może być wysłanych około 250 tys. ton. W porcie Gdańsk na statki ładowana jest ubiegłoroczna kukurydza oraz żyto i pszenżyto dla Hiszpanii.
Jak zauważa Izba, jednakże zakupy ziarna z wolnego rynku z przeznaczeniem na sprzedaż nie są duże, a ziarno będące przedmiotem załadunków pochodzi z realizacji wcześniej zawartych kontraktów. Ceny kształtują się nieco wyżej niż w skupach wewnątrz kraju.
Prawdopodobnie w listopadzie wyeksportowana zostanie polska pszenica do Arabii Saudyjskiej w ramach niedawno rozstrzygniętego przetargu. Według ekspertów, import zbóż jest wciąż nieopłacalny, dlatego wwóz ziarna z południa Europy jest bardzo ograniczony.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
