Za wiśnie sporo zapłacimy. Owoców będzie wyjątkowo mało
Choć wiśni jeszcze nie ma w sprzedaży, to już wiadomo, że będzie ich znacznie mniej i będą droższe. Zbiory w Polsce w tym roku mogą wynieść zaledwie 20 proc. ubiegłorocznych - ocenia prof. Eberhard Makosz, prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych.
W ocenie eksperta zbiory wiśni będą znacznie mniejsze w całej Europie przede wszystkim z powodu wiosennych przymrozków. Straty wystąpiły w wielu państwach - najmniejsze na południu Rosji (Krasnodar), a największe w Polsce, Białorusi i Ukrainie.
Majowe przymrozki wykończą każdą odmianę
W naszym kraju, największe straty odnotowano w rejonie grójecko-wareckim, Białej Rawskiej, na Lubelszczyźnie i we wschodniej Polsce, a mniejsze na Kujawach, Wielkopolsce, Małopolsce, Dolnym i Górnym Śląsku.
- Na razie trudno o dokładną prognozę zbiorów. Na bardzo niskie zbiory wiśni w Polsce zasadniczy wpływ miały szkody przymrozkowe, choroby grzybowe i bakteryjne oraz silny opad zawiązków z powodu niekorzystnych warunków pogodowych w okresie kwitnienia drzew - tłumaczy Makosz.
Inny powód to likwidacja znacznej powierzchni sadów wiśniowych w 2016 roku, z powodu niskich cen skupu owoców.
Tegoroczne zbiory wiśni podobnie ocenia Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
Jego zdaniem będę niskie, gdyż sady z okolic Grójca, Warki czy Sandomierza znacznie ucierpiały w wyniku przymrozków. Oznacza to, że wiśnie będą droższe niż w ubiegłym roku.
Owoców będzie mniej niż w poprzednich latach. Przymrozki zrobiły swoje
Według Makosza, w oparciu o ocenę ekspertów i producentów można wstępnie prognozować, że tegoroczne zbiory w stosunku do ubiegłego roku wyniosą: w Rosji (Krasnodar) ok. 90 proc., w Serbii, na Węgrzech i w Belgii 80 proc., w Turcji 70-75 proc., w Niemczech, Danii ok. 50 proc., w Macedonii 30-35 proc., w Polsce 20 proc., na Białorusi i Ukrainie 10-15 proc.
Zdaniem profesora "duży deficyt tych owoców, mogą złagodzić niższe straty w krajach z wysoką produkcją wiśni - w Turcji, Serbii i na Węgrzech". Obecnie trwają już zbiory wiśni w Serbii i Macedonii, skupowane są one średnio w cenie 0,70 euro/kg, przed rokiem za te owoce płacono o połowę mniej.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w 2016 r. zbiory wiśni w Polsce wyniosły 195 tys. ton wobec ok. 180 tys. rok wcześniej. Odmiany tych owoców są bardziej plenne, gdyż od kilku lat spada powierzchnia sadów wiśniowych.
W ubiegłym roku ceny skupu wiśni były niskie, średnio przemysł za wiśnie na sok płacił 1 zł za kg, a za owoce do mrożenia 1,45 zł/kg. Produkcja wiśni była nieopłacalna. Najlepsze ceny producenci uzyskiwali w 2012 r., gdy za kilogram owoców do tłoczenia dostawali przeciętnie 2,90 zł, a do mrożenia 3,30 zł.
Makosz ocenił, że "nawet najwyższe ceny skupu w naszym kraju, nie zrekompensują wysokich strat w owocach".