Przychody sadowników mogą spaść nawet o połowę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
12-03-2015,8:15 Aktualizacja: 12-03-2015,8:52
A A A
Po wprowadzaniu embarga przez Rosję na import jabłek z Polski sprzedaż zmalała o 23 proc. Najwięcej jabłek kupiła od nas Białoruś - poinformowała PAP Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. 
 
Rosja wprowadziła embargo na początku sierpnia 2014 r., a więc przed sezonem zbioru jabłek. Zazwyczaj ich największy eksport do Rosji miał miejsce od stycznia. Jeszcze w 2013 r. na rosyjski rynek wysłaliśmy ponad połowę naszego eksportu jabłek - ok. 676 tys. ton wartych 255,8 mln euro.
 
- Rosja była na tyle dużym rynkiem zbytu, że zakaz wywozu na tamten rynek odbił się na wynikach w handlu zagranicznym jabłkami. Eksport tych owoców od sierpnia do grudnia ub.r. wyniósł 211,1 tys. ton wobec 275,7 tys. ton rok wcześniej. A wartość wywozu spadła w tym czasie przez rok z 87,7 do 49,9 mln euro - mówi Nosecka.
 
Miejsce Rosji jako największego importera naszych jabłek zajęła Białoruś. Ich sprzedaż na tamtejszy rynek wzrosła z 32,1 do 58,3 tys. ton. co oznacza, że 28 proc. całego eksportu jabłek kupili właśnie Białorusini. 
 
Zwiększył się także eksport do Kazachstanu (z 10,2 do 17,1 tys. ton). Do obu tych krajów, które są w Unii Celnej z Rosją, wysłano ponad 1/3 eksportowanych (wzrost z 14 do 36 proc.) jabłek z Polski.
 
- Eksport jabłek wzrósł także na Litwę i Łotwę. Po raz pierwszy kupiła je od nas Bośnia i Chorwacja, więcej wzięli Rumuni i Ukraińcy - wyliczała Nosecka.
 
Spadł za to eksport jabłek do Niemiec (z 51,1 do 37,8 tys. ton). Ekspertka wyjaśnia, że w tym czasie Niemcy mieli dużą własną produkcją tych owoców. Nasi zachodni sąsiedzi kupują od nas głównie jabłka do przemysłowe do przerobu.
 
W drugiej połowie ubiegłego roku Polska wysyłała jabłka do Egiptu (ok. 1,7 tys. ton) oraz do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (1,4 tys. ton). - Pozyskiwanie nowych, odległych rynków jest trudne i nie stanie się to od razu - zauważyła Nosecka i dodała, że nadal najważniejszymi odbiorcami są dla nas rynki wschodnie.
 
Dobry urodzaj jabłek w Polsce, ale także w innych europejskich krajach oraz rosyjskie embargo spowodowało, że ich ceny spadły. Najwyższe ceny uzyskano w eksporcie do Egiptu (średnio 80 centów za kg owoców).
 
Podobnie stało się w przypadku koncentratu jabłkowego, który był sprzedawany taniej niż rok wcześniej. Zakłady przetwórcze w tym sezonie (2014/2015) zagospodarują na ten cel ponad 2 mln ton jabłek. Eksport może wynieść ponad 400 tys. ton. 
 
Lepiej niż w ubiegłych latach sprzedają się jabłka na rynku krajowym. Do bezpośredniej konsumpcji przeznacza się ok. ok. 700 tys. jabłek. Niska cena sprzyja wzrostowi konsumpcji. 
 
Jak ostatecznie wypadnie sezon 2014/2015 będzie wiadomo dopiero za kilka miesięcy, gdy zakończy się sprzedaż ubiegłorocznych jabłek. Duża część zbiorów przechowywana jest w chłodniach i czeka na dobre oferty. Ekspertka oceniła jednak, że w całym sezonie spadek wielkości eksportu nie będzie tak duży jak się początkowo wydawało i może wynieść 20 proc.
 
Zdaniem Noseckiej mijający sezon będzie jednak gorszy pod względem finansowym (przychody mogą spaść nawet o ok. 50 proc.), więc może się to odbić na przyszłej produkcji np. poprzez gorszą ochronę sadów.
Poleć
Udostępnij