Muszka plamoskrzydła grasuje także w Polsce
Ogrodnicy, sadownicy – strzeżcie się. Muszka plamkoskrzydła może spowodować nawet całkowite straty w plantacjach owoców miękkich.
Muszka plamoskrzydła (Drosophila suzukii) jest muchą z rodziny wywilżyn, z rzędu muchówek. To gatunek pokrewny do znanej u nas muszki owocowej (Drosophila melanogaster). Po raz pierwszy została wykryta i opisana w Japonii około 80 lat temu.
W Europie pierwsze muchy odłowiono w 2008 roku w Hiszpanii i Włoszech, a następnie we Francji. W latach 2010-2014 muszka plamoskrzydła została stwierdzona w kolejnych krajach takich, jak: Szwajcaria, Chorwacja, Austria, Słowenia, Portugalia, Belgia, Holandia, Wielka Brytania, Niemcy, Węgry, Grecja, Czechy, Słowacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Bułgaria.
Jesienią 2014 roku została wykryta w Polsce na terenie województw wielkopolskiego i podkarpackiego, na plantacji borówki wysokiej oraz maliny.
Drosophila suzukii jest szkodnikiem, który może występować na wszystkich dojrzewających i nieuszkodzonych owocach miękkich. W grę wchodzą plantacje borówki wysokiej, maliny, jeżyny, truskawki, porzeczki, moreli, brzoskwini, czereśni, wiśni i śliwy. Ten niepozorny szkodnik atakuje również owoce gatunków dziko rosnących: bzu czarnego, jagody leśnej, jeżyny, czereśni ptasiej, antypki i innych.
Na czym polega jego szkodliwa działalność? Jak można wyczytać w opracowaniu przygotowanym przez Instytut Ogrodnictwa Zakład Ochrony Roślin Sadowniczych w Skierniewicach, na skórce owocu, po złożeniu jaja, pojawia się niewielkie zranienie - nakłucie pokładełkiem samicy. Dalszą destrukcję owocu powodują larwy, które żywią się jego miąższem. W przypadku jaj złożonych do owocu tuż przed zbiorem, można nie zauważyć uszkodzenia skórki i owoce są zbierane, a wyraźne uszkodzenia powstałe podczas żerowania larw widoczne są później, np. w przechowalni, w transporcie oraz w czasie obrotu.
Skórka na zasiedlonych owocach zaczyna zapadać się wokół miejsca uszkodzenia (np. podczas składania jaja), powodując uwidocznienie się blizny, która wtórnie zostaje zaatakowana przez grzyby patogeniczne lub owady, żywiące się sokiem i miąższem owoców, powodując dalsze jego gnicie. Dodatkowo, zarówno larwy, jak i dorosłe osobniki D. suzukii, mogą przenosić drożdże i bakterie, a te także przyspieszają intensywność procesu gnilnego owoców. Owoce uszkodzone przez larwy muszki plamkoskrzydłej tracą wartość konsumpcyjną i handlową.
W USA stwierdzono straty w zbiorach z powodu uszkodzenia owoców przez muszkę plamoskrzydłą na poziomie 20-40 proc. (mimo wykonania 5-7 zabiegów chemicznych zwalczających szkodnika). Natomiast we Włoszech przy dużym zagrożeniu i braku zwalczania straty plonu sięgały nawet 100 proc..
Zagrożenie jest poważne, bo Drosophila suzukii rozprzestrzenia się w Europie bardzo szybko, przemieszczając się w ciągu roku na odległość około 1400 km. W jednym sezonie może rozwijać około 10 pokoleń.
Jak rozpoznać szkodnika? Drosophila suzukii to mucha z czerwonymi oczami, o rozpiętości skrzydeł 5-6 mm. Samica ma wielkość 3,2-3,4 mm, natomiast samiec jest nieco mniejszy - 2,6-2,8 mm. Jej ciało ma barwę żółtawą do brązowej, a na odwłoku widoczne są ciemne pasy.
Szczegółowa metodyka prowadzenia obserwacji występowania muszki plamoskrzydłej w Polsce, znajduje się na stronie internetowej Instytutu Ogrodnictwa.