Apel do sadowników: nie odstawiajcie jabłek do skupów!
Sadownicy podejrzewają, że na rynku skupu jabłek powstała zmowa cenowa, co odbija się na ich portfelach. Być może brak dostaw owoców wpłynie na podniesienie stawek. Stąd apel o powstrzymanie się z ich realizacją.
Wszyscy muszą zarobić, oprócz sadownika
"W związku z bardzo trudną sytuacją na rynku jabłek przemysłowych (spadek cen do 0,35 zł/kg) i zapowiadanymi dalszymi obniżkami, w imieniu Zarządu Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego i na wniosek Rad Powiatowych IRWŁ Powiatu Rawskiego i Powiatu Skierniewickiego, apeluję do wszystkich sadowników o nieoddawanie jabłek przemysłowych do punktów skupowych przy tak niskich cenach, które nie gwarantują nawet zwrotu kosztów produkcji. Wstrzymanie dostaw do punktów skupowych jest jedynym sposobem, aby wpłynąć na podniesienie cen" - czytamy w wystąpieniu Bronisława Węglewskiego, prezesa IRWŁ.
Jak przekonuje w wystosowanym apelu, tak niska cena jabłek przemysłowych nie ma żadnego logicznego uzasadnienia. Ilość owoców jest bowiem realna do przetworzenia przez zakłady, a zapotrzebowanie na koncentrat jabłkowy jest bardzo duże.
"Ceny koncentratu na światowych rynkach też wzrosły. Z obserwacji sadowników wynika, że w punktach skupowych nie ma kolejek, ani tym bardziej w przetwórniach, gdzie odbiór jabłek odbywa się na bieżąco. Sadownicy podejrzewają, że jest to zmowa cenowa i przetwórnie rekompensują sobie wzrost swoich kosztów, kosztem producentów jabłek, dalej osiągając wysokie zyski" - wskazuje Węglewski.
Z podobnym apelem o wstrzymanie dostaw jabłek wystąpił niedawno Związek Sadowników RP.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz