Zawartość azotu mineralnego w glebie po burakach cukrowych
Wyniki analiz gleby przeprowadzone po zbiorze buraków cukrowych wskazują, że zawartość azotu mineralnego w warstwie 0-30 cm jest o około 10 proc. mniejsza niż w 2015 r. Natomiast w głębszej warstwie (30-60 cm) jest zaś o 20 proc. większa.
Gleba pochodziła z doświadczenia z burakami cukrowymi uprawianymi po rzepaku ozimym w Sahryniu na Zamojszczyźnie. Zawartość azotu mineralnego oznaczono w Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Warszawie-Wesołej.
Zawartość azotu mineralnego w formie azotanowej (N-NO3) w warstwie 0-30 cm wynosiła 37,8 mg/kg s.m. gleby, a w warstwie 30-60 cm – 25,6 mg kg s. m. gleby.
Natomiast azotu mineralnego w formie amonowej (N-NH4) w warstwie 0-30 cm było 3,5 mg/kg s.m. gleby, a w warstwie 30-60 cm 2,9 mg kg s. m. gleby.
Dużo azotu mineralnego w glebie po burakach
Oznacza to, że w warstwie 0-30 cm na hektarze znajdowało się 178 kg azotu mineralnego, a w warstwie 30-60 cm – 122 kg. Łącznie w warstwie 0-60 cm jest to 300 kg azotu na hektar, czyli tyle samo co przed rokiem, tylko jest on nieco inaczej rozmieszczony.
Po burakach cukrowych została posiana pszenica ozima. Układając jej plan nawożenia azotem należałoby uwzględnić azot mineralny zawarty w glebie. Nie wiadomo jednak, ile tego azotu zostanie w okresie jesienno-zimowym pobrane przez rośliny, a ile zostanie wypłukane. Dlatego dobrze byłoby sprawdzić wczesną wiosną, ile azotu mineralnego pozostało w glebie.
Należy także uwzględnić przyorane liście buraków, które zostały rozdrobnione i rozrzucone przez kombajn na polu. Plon liści w tym roku nie był duży ze względu na suszę, bo wyniósł zaledwie 28 t/ha. W tym plonie znajduje się 118 kg N/ha (42 kg N x 2,8), z czego dostępnych dla roślin następczych w pierwszym roku będzie 71 kg N/ha, bo wykorzystanie azotu z tego nawozu organicznego wynosi 60 proc. (118 x 0,6).