Rolnicy chcą nawozić do końca roku. KRIR interweniuje u ministra
Tylko do końca listopada można zgodnie z prawem nawozić pola obornikiem, gnojówką czy gnojowicą. Tymczasem z uwagi na obfite opady deszczu wielu rolników nadal nie może wjechać maszynami na pola.
Po sygnałach od gospodarzy m.in. z Mazowsza i woj. łódzkiego Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła do Krzysztofa Jurgiela, ministra rolnictwa by tak zmienić przepisy, żeby wykonanie zabiegów agrotechnicznych związanych z nawożeniem było możliwe do końca bieżącego roku.
Grudzień kończy okres nawożenia
Jak przekonuje rolniczy samorząd, w większości gospodarstw w obecnych warunkach nie jest możliwe dotrzymanie terminu listopadowego, z uwagi na częste i obfite opady deszczu we wrześniu, w październiku i listopadzie, które utrudniły prace polowe.
"Nadmierne nasiąknięcie gleby uniemożliwia nawożenie i przeprowadzenie orki zimowej. Jeżeli do końca listopada zabiegi te nie zostaną wykonane, zgodnie z przepisami można będzie wykonać je dopiero po 1 marca 2018 r., co niekorzystnie wpłynie na przyszłoroczne jare uprawy" - zaznacza KRIR.
W wystąpieniu izb - także w związku z warunkami atmosferycznymi - zasygnalizowano również problem ze zbiorem kukurydzy. Z informacji przekazanych przez Mazowiecką Izbę Rolniczą wynika, że w tym regionie udało się zebrać uprawy tylko z 20-30 proc. areału.
"Zdaniem samorządu rolniczego zasadną jest więc w tym wypadku zmiana terminu zakończenia okresu zbioru kukurydzy na ziarno, buraków cukrowych i ziemniaków dla celów zachowania uprawnień odszkodowawczych za szkody łowieckie, określonego w przepisach wydawanych przez samorządy wojewódzkie" - wskazuje KRIR.
- Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony roślin. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz