Oczyszczanie wód pochodzących z rolnictwa jest konieczne

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Agnieszka Kliks-Pudlik PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
29-03-2021,12:55 Aktualizacja: 29-03-2021,12:59
A A A

Profesor Maciej Zalewski przekonuje, że oczyszczanie pochodzących z rolnictwa wód z azotu i fosforu, stosowanych do nawożenia pól, jest konieczne, aby zapobiec m.in. powstawaniu toksycznych zakwitów sinic w Bałtyku.

Dyrektor Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk (ERCE PAN) w rozmowie z PAP wskazał na wciąż nierozwiązany problem oczyszczania wód pochodzących z rolnictwa.

nawozy azotowe, nawozy na dowód, KRIR, saletra amonowa,

Nawozy azotowe na dowód. KRIR interweniuje u ministra rolnictwa

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił 16 marca 2021 r. do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o interpretację, czy rolnik ma obowiązek poddawania danych wrażliwych przy zakupie nawozów azotowych?   W związku z wejściem w życie...

Chodzi głównie o oczyszczanie wód z azotu i fosforu, czyli pierwiastków stosowanych do nawożenia pól. - Pozostałości tych nawozów przedostają się do rzek, a następnie powodują przeżyźnienie zbiorników wodnych i zakwit w nich toksycznych sinic - powiedział.

Dodał, że problem może narastać w związku z rozwojem rolnictwa przemysłowego - ciężkim sprzętem ubija się podglebie i zmniejsza w ten sposób infiltrację (zdolność do przenikania wody w głąb ziemi).

Wycina się ponadto zadrzewienia śródpolne, które dotąd tworzyły naturalną barierę przed wiatrem i utrzymywały wilgotność gleb. Bez drzew przyspieszający wiatr tworzy efekt "suszarki", powodując zwiększenie procesu parowania oraz utratę materii organicznej z gleby. To z kolei prowadzi do jałowienia gleb, które trzeba mocniej nawozić.

W rozwiązaniu tego problemu pomocne są m.in. biotechnologie ekohydrologiczne, czyli rozwiązania oparte na naturze, wykorzystujące własności ekosystemów jako narzędzi regulujących. Ich opracowywaniem i wdrażaniem zajmują się naukowcy z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii PAN, prowadzonego przez prof. Zalewskiego.

gleba, pole, rośliny, rola

W naszych glebach brakuje fosforu

Co czwarta przebadana przez okręgowe stacje chemiczno-rolnicze w latach 2016-2019 próbka gleba odznaczała się bardzo niską lub niską zawartością przyswajalnego fosforu. Taka zawartość jest niedopuszczalna, a rolnik powinien dążyć do...

Przykładem takich rozwiązań są wysokoefektywne strefy buforowe konstruowane między polem a strumieniem.

Z kolei w oczyszczaniu wód z fosforu działa bariera geochemiczna. - Do tego świetnie się nadaje dolomit, wapień, który wiąże fosfor, a którego mamy w Polsce mnóstwo - powiedział ekspert.

Naukowiec dodał, że ważnym uzupełnieniem tych dwóch barier powinny być bariery roślinne np. w postaci wierzb, które mają rozbudowany system korzeniowy, sięgający nawet osiem metrów w głąb ziemi.

Podstawą efektywnej redukcji zanieczyszczeń pochodzenia rolniczego jest więc wdrażanie rozwiązań ekohydrologiczno-biotechnologicznych, a także stosowanie dobrych praktyk rolniczych. Biotechnologie ekohydrologiczne nie tylko ograniczają zanieczyszczenia obszarowe np. z pól uprawnych, ale również punktowe np. zrzut ścieków z oczyszczalni.

W ostatnich latach naukowcy z zespołu prof. Macieja Zalewskiego optymalizują ekohydrologiczne rozwiązania również w kierunku usuwania zanieczyszczeń pestycydowych, których głównym emiterem pozostaje rolnictwo. Jak mówił profesor, opracowany w 2018 roku preparat BioKer, który pozwala usuwać związki fosforu i pestycydów, został nagrodzony m.in. złotym medalem na międzynarodowych targach innowacyjności "Concours Lepine" w Paryżu.
 

  • Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
Poleć
Udostępnij