15 proc. próbek gleb z pH poniżej 4,5, czyli odczyn bardzo kwaśny
Aż 15 proc. próbek gleby zbadanych przez stacje chemiczno-rolnicze w latach 2010-2013 miało pH poniżej 4,5, czyli odczyn bardzo kwaśny - podał GUS. Kolejne 28 proc. odznaczało się odczynem kwaśnym o pH od 4,6 do 5,5.
Największy udział próbek o odczynie bardzo kwaśnym był w województwach: podkarpackim (29 proc.), łódzkim (26 proc.) oraz w małopolskim i mazowieckim (24 proc.), a o odczynie kwaśnym w woj. pomorskim (36 proc.), podlaskim (35 proc.), łódzkim (34 proc.), podkarpackim (33 proc.), mazowieckim i warmińsko-mazurskim (32 proc.), lubuskim (31 proc.) i zachodniopomorskim (30 proc.).
33 proc. zbadanych próbek gleby charakteryzowało się odczynem lekko kwaśnym (pH 5,6-6,5), a zaledwie 16 proc. obojętnym (pH 6,6-7,2) i 8 proc. zasadowym (pH >7,2). Nie oznacza to, że każda gleba musi mieć odczyn obojętny, bo im jest ona lżejsza, tym optymalne pH jest niższe.
Wyniki podane przez GUS pokazują jak wielkie są potrzeby wapnowania w naszym kraju. Należy także wziąć pod uwagę fakt, że dotyczą one tylko najlepszych rolników, którzy badają zasobność.
Zdecydowana większość tego nie robi, a więc i sytuacja na ich polach jest najprawdopodobniej jeszcze gorsza.