Łąki wysuszone, ale o szacowaniu strat nie ma mowy
Według resortu rolnictwa, nie ma możliwości określenia klimatycznego bilansu wodnego (KBW) dla użytków zielonych. Dlatego nie ma jak szacować szkód na łąkach, mimo że straty z powodu suszy są naprawdę duże.
Brak monitorowania wystąpienia suszy rolniczej na użytkach zielonych, stanowiących podstawową bazę paszową dla zwierząt, był tematem opisywanego przez nas wystąpienia Krajowej Rady Izb Rolniczych do ministerstwa.
Takiego opadu nikt się nie spodziewał!
"Hodowcy nie mają w związku z tym możliwości ubiegania się o szacowanie strat na łąkach, pomimo dużych ubytków pokarmu dla zwierząt, który będą musieli zapewnić w inny sposób" - wskazał rolniczy samorząd.
Zawnioskował ponadto o rozszerzenie zakresu upraw objętych szacowaniem szkód o rośliny nieujęte w systemie monitoringu, takie jak strączkowe na nasiona i na paszę, rośliny oleiste - len, lniankę, proso, grykę, facelię, a także kukurydzę i ziemniaki.
Zwłaszcza, że uprawa tych roślin wynika m.in. z przepisów związanych np. z zazielenieniem i z produkcją pasz.
Resort rolnictwa w odpowiedzi przytoczył zapis z ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, zgodnie z którym suszę oznaczają szkody spowodowane wystąpieniem w dowolnym sześciodekadowym okresie od 21 marca do 30 września spadku klimatycznego bilansu wodnego poniżej wartości określonej dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb.
Trawy przetrwały suszę lepiej niż zboża
"Na podstawie ww. ustawy Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa-Państwowy Instytut Badawczy w Puławach opracował wartości krytyczne klimatycznego bilansu wodnego dla grup i gatunków roślin uprawnych zamieszczonych w tej ustawie, tj. dla: zbóż ozimych i jarych, kukurydzy na ziarno i na kiszonkę, rzepaku i rzepiku, ziemniaka, buraka cukrowego, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, drzew i krzewów owocowych, truskawek o raz roślin strączkowych" - wymieniło ministerstwo.
Dodano, że wilgotność gleb użytków zielonych zależy od dwóch czynników - klimatycznego bilansu wodnego oraz poziomu zwierciadła wody gruntowej. Ale poziomy wody gruntowej mogą być określane w oparciu o szczegółowe mapy dla kraju, które... jak do tej pory nie zostały opracowane.
"IUNG-PIB tym zakresem badań środowiskowych dotyczących poziomu wód gruntowych nie zajmuje się. W związku z tym brak jest aktualnie możliwości określenia klimatycznego bilansu wodnego dla użytków zielonych" - stwierdzili urzędnicy resortu rolnictwa.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś