Talerzówka Ovlac Eurodisc w teście RPT
Postanowiliśmy przetestować w pracy ciekawej konstrukcji bronę talerzową hiszpańskiej marki Ovlac. Narzędzie sprawdziliśmy z różnymi ciągnikami na ścierniskach po pszenicy i rzepaku z pozostawionymi resztkami pożniwnymi.
Producenci bron talerzowych oferują różne formy zabezpieczeń elementów roboczych przed przeciążeniem. Zdecydowanie najczęściej spotkamy obecnie tzw. wałki gumowe. Do rzadszych widoków należą sprężyny śrubowe bądź pojedyncze sprężyny płaskie.
Inną oryginalną drogą postanowiła pójść firma Ovlac z Venta de Banos w północnej Hiszpanii. Jako bezpiecznik wykorzystuje ona bowiem resory piórowe. Te elementy wprawdzie nie są nam obce, bo doskonale je znamy z pługów. Jednak Ovlac jako najprawdopodobniej jedyny producent w Europie postanowił je zastosować w agregatach talerzowych.
Talerzówka Ovlac z zabezpieczeniem resorowym
Bezpieczniki resorowe znajdziemy narzędziach serii Eurodisc. Rodzina ta składa się z sześciu modeli o szerokościach roboczych od 2,5 do 5 m. My postanowiliśmy wziąć pod lupę najbardziej popularny w naszym kraju rozmiar talerzówki, czyli trzymetrowego przedstawiciela typoszeregu Eurodisc.
Już na wstępnie pozytywne wrażenie zrobiła na nas masywna solidna konstrukcja agregatu. Wzrokowe oględziny znalazły swoje odzwierciedlenie po wjechaniu na wagę. Hiszpańska brona waży bowiem 2,5 t. Współczynnik masy do szerokości powyżej 800 kg/m robi wrażenie. W szczególności zacieraliśmy ręce myśląc o usłanym kamieniami rzepaczysku.
Dostarczony na test do Dalabuszek pod Gostyniem nowy agregat wyposażony był w 22 karbowane, tradycyjnie umieszczone w dwóch rzędach talerze o średnicy zewnętrznej 610 mm. Elementy te osadzone zostały na długich słupicach zakończonych u dołu szczelną wypełnioną smarem obudową.
Więcej przeczytasz w RPT 11/2015 - ZAPRENUMERUJ