Jeżeli po opisanych regulacjach zauważymy, że nadal przedni rząd zębów pracuje płyciej lub głębiej niż tylny, to musimy zmienić tzw. punkt ciągu. W tym celu wkręcamy lub wykręcamy śrubę rzymską znajdującą się nad zaczepem Crossa. Przekręcenie jej o choćby jeden obrót nie jest łatwe, ale sposobem na to jest podniesienie i opuszczenie agregatu na TUZ-ie.
Zestawy uprawowo-siewne, w których nasiona z nabudowanego na agregacie zbiornika dozowane są mechanicznie i transportowane do redlic pneumatycznie, zyskały dużą popularność. Nasz znany producent maszyn rolniczych z logo jabłuszka oferuje je...
Następne talerze
Po ustawieniu głębokości pracy zębów powinniśmy jeszcze wyregulować głębokość pracy sekcji talerzowej. Ustawienia te należy wykonać po dwóch stronach Crossa. Najpierw odbezpieczamy i wyciągamy po dwie przetyczki ze słupic wału. Następnie za pomocą odbezpieczonego pokrętła podnosimy lub opuszczamy sekcję talerzową. Najlepiej wykonywać te czynności jednocześnie po dwóch stronach agregatu. Gdy nie mamy nikogo do pomocy, to przy znaczącej korekcie pracy talerzy pozostaje kilkukrotne przechodzenie ze strony lewej na prawą i odwrotnie. Na koniec wkładamy przetyczki w nowe otwory, zabezpieczamy je i dokręcamy śruby oraz ich kontry.
Jak oszczędzić paliwo?
Grzegorz Wołodźko podkreśla, że wielu rolników lekceważy ustawienia sekcji talerzowej. Jeżeli pracuje ona na głębokości poniżej 6-8 cm, to właściwie tylko niepotrzebnie zwiększamy opory robocze i w efekcie spalanie paliwa. Zadaniem dwóch rzędów talerzy uzębionych jest bowiem wymieszanie resztek pożniwnych z glebą i wyrównanie pasów gleby wyrzuconych spod zębów.
Paliwo możemy również zaoszczędzić, używając Crossa do uprawy na 25-30 cm, której celem jest zastąpienie pługa. Nie warto jednak pracować tak głęboko z podcinaczami bocznymi zębów, bo zwiększa to zużycie paliwa. Boczne podcinacze służą do zrywania ścierniska i uprawy do 15 cm głębokości. Planując pracować głębiej, powinniśmy je zdemontować.