Niemcy zaczęli kupować Ursusy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Krzysztof Płocki | plocki@rpt.pl
11-08-2016,19:45 Aktualizacja: 12-08-2016,7:54
A A A
Ursus podaje, że w jednym miesiącu zwiększył trzykrotnie sprzedaż swoich ciągników na terenie Niemiec. To efekt interwencji Premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie problemów związanych z rejestracjami ciągników i przyczep spółki na tym rynku. Kolejny cel to Francja i Włochy.
 
Jak czytamy w komunikacie prasowym, wejście na rynek niemiecki Ursus planował już od dłuższego czasu. Obecność na nim otwiera bowiem możliwości ekspansji produktów praktycznie w całej Europie. Swoje działania w tym kierunku spółka zintensyfikowała w 2015 roku, czyli w momencie wprowadzenia na rynek ciągników Ursus serii „C”. Jednym z podjętych kroków było wzięcie udziału w największych targach europejskich odbywających się w Hanowerze, gdzie ciągniki oraz maszyny rolnicze przedstawione przez Ursusa, cieszyły się dużym zainteresowaniem. Dodatkowo, udział w targach zaowocował  rozwojem sieci dilerskiej Ursusa na terenie Niemiec. 
ursus demo tour 2016

Polska moc, czyli Ursusy podczas Demo Tour

Ursus Demo Tour 2016 odbywa się w dwóch cyklach - wiosennym i sierpniowo-wrześniowym. Pierwszy, podczas którego prezentowane były ciągniki i maszyny zielonkowe marki Ursus, dobiega właśnie końca. Jak przebiegał taki pokaz w...
 
Blokowali nasze ciągniki
 
Po początkowych sukcesach Ursusa na rynku niemieckim pojawiły się utrudnienia stawiane przez niemiecką administrację. Okazało się, że w Niemczech oraz innych krajach Europy Zachodniej takich, jak Francja czy Włochy, urzędnicy blokują wejście na rynek polskiego gracza żądając dodatkowych dokumentów, pomimo że produkty Ursusa posiadały wszystkie wymagane przez UE certyfikaty. W praktyce rejestracja wyrobów Ursusa na tych rynkach była niemożliwa. Aby dostarczyć niemieckim rolnikom ciągniki spółka rejestrowała je w Polsce i sprzedawała za granicą jako używane, ale z zerowym przebiegiem. Takie działanie przekładało się na ich znacznie niższą cenę.
 
Ursus zwrócił się o pomoc do polskiego rządu w rozwiązaniu niekorzystniej sytuacji. Interwencja Premiera Mateusza Morawieckiego, który zabiegał o odblokowanie rynku niemieckiego dla polskiej firmy skierowana do Sigmara Gabriela, wicekanclerza Niemiec, odniosła pożądane skutki. Po tej rozmowie dilerzy Ursusa sprzedający ciągniki i maszyny rolnicze na terenie Niemiec przestali mieć trudności z rejestracjami. Przełożyło się to na trzykrotny wzrost sprzedaży ciągników na tym terenie w ciągu jednego miesiąca.
 
Perspektywy rozwoju fabryk
 
- Takie działanie polskiego rządu jest dobrym przykładem na to, jak państwo, które czerpie korzyści z rozwoju gospodarki na terenie swojego kraju powinno dbać o interesy rodzimych firm płacących podatki oraz zatrudniających ludzi na umowy o pracę. W naszej opinii jest to bardzo dobry krok w kierunku odbudowy siły polskiego przemysłu - komentuje sytuację Karol Zarajczyk prezes Ursusa.  
 
- Zakładamy, że wejście na niemiecki rynek pozwoli nam powiększyć zatrudnienie w zakładzie w Lublinie o około 100 osób w skali tego roku. Jeśli chodzi o zakład w Dobrym Mieście to może to być kolejne 50 osób z perspektywą wzrostu w kolejnych latach - mówi prezes Zarajczyk.
 
Ursus liczy, że dzięki bardzo dobrze skalkulowanym produktom zarówno pod kątem jakościowym, jak i cenowym, będzie w stanie w bardzo szybkim czasie osiągnąć na rynku niemieckim udział w okolicach 5 proc. - Cały ten proces chcemy zakończyć w perspektywie najbliższych trzech lat. W związku z tym, że rynek niemiecki jest jednym z najbardziej wymagających rynków w całej Europie, obecność na nim otwiera możliwości szybkiej ekspansji na inne rynki europejskie.  Jeszcze w tym roku chcemy uruchomić sprzedaż we Francji i we Włoszech - dodaje Karol Zarajczyk. 
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie RPT
11/2024

Runner zamiast pługa

Traktory z piecem gazowym

Wynajem sprzętu rolniczego

Prasa kontra bardzo suchy materiał cz. I

 PRENUMERATA (płatność elektroniczna) RPT