New Holland T7.165 S debiutuje w Polsce
Podczas zbliżających się targów Agrotech (17-19 marca) w Kielcach firma z lego niebieskiego liścia pokaże po raz pierwszy w naszym kraju ciągnik z oznaczeniem T7.165 S. Model ten stanowi ofertę dla klientów szukających uboższej wersji wyposażeniowej solidnego konia pociągowego o średniej mocy.
Dotychczas najmniejszym i najprostszym przedstawicielem serii T7 był ciągnik T7.175 w wariancie Classic. Nowy model, który swoją światową premierę miał w listopadzie ubiegłego roku we włoskiej Bolonii rozwija nominalnie 150, zaś maksymalnie 165 KM. Szczytowy moment obrotowy to 700 Nm. W odróżnieniu od pozostałych członków rodziny, T7.165 S nie dysponuje układem zarządzania mocą EPM.
Prostsze rozwiązania dostrzeżemy także w przekładni. Nowy model oferowany jest wyłącznie ze skrzynią typu full-powershift o nazwie Range Command 18/6 lub 19/6 w wersji Eco. Półbiegi są przełączane ręcznie poprzez dźwignię na końcu podłokietnika. W modelu tym nie ma trybu automatycznego przechodzenia pomiędzy przełożeniami.
New Holland produkuje w Płocku 20-tysięczną prasę rolującą
W kwestii osiągów hydrauliki, New Holland T7.165 S niczym nie ustępuje swoim bardziej zaawansowanym braciom. Maksymalny udźwig tylnego podnośnika to blisko 8,3 t. Za sterowanie TUZ-em odpowiada system EHR. Co ciekawe, producent nie zrezygnował także z podnośnika przedniego, który jest instalowany w standardzie.
Maksymalny wydatek wielotłoczkowej pompy hydraulicznej to 113 l/min. Za sterowanie parami szybkozłączy odpowiadają proste dźwignie. Dostępne są maksymalnie cztery pary gniazd hydrauliki zewnętrznej.
Najbardziej zauważalnym wśród okrojonych elementów wyposażenia jest z pewnością kabina. Standardowo posiada ona halogenowe oświetlenie robocze. Przypomnijmy, że pozostałe modele serii T7 mają w podstawowym wyposażeniu lampy ledowe. W ciągniku T7.165 S nie znajdziemy także szerokokątnych dwustrefowych bocznych lusterek.