Kubota M5 ze światową premierą w Bolonii
Podczas dzisiejszej europejskiej konferencji prasowej koncernu Kubota przedstawiciele japońskiej marki poinformowali o wprowadzeniu w najbliższym czasie dwóch nowych serii ciągników. Ich premiera będzie miała miejsce na listopadowych międzynarodowych targach EIMA we włoskiej Bolonii.
Jedną z nowości jest składająca się z dwóch przedstawicieli seria M5. Ciągniki te zastąpią dotychczasowe modele M8560 i 9960. W nowych traktorach znajdziemy silniki z logo Kubota dostosowane do normy emisji spalin Euro IV. Jednostki te spełniają wymagania czystości gazów wydechowych dzięki systemom: EGR, DOC, DPF i SCR. Co warto przy tym dodać, Kubota jest pierwszym producentem ciągników na świecie, który ulokował katalizator SCR pod maską silnika.
Pojemność japońskiego diesla, względem poprzedniej serii nie uległa zmianie i wynosi 3,8 l. Nieznacznie za to zmalała uzyskiwana z nich moc. W mniejszym modelu M5-091 motor osiąga maksymalnie 92,5 KM. To o niespełna 2 KM mniej od poprzednika - M8560. W większym nowym ciągniku M5-111 maksymalna moc wynosi 105,6 KM i jest ona o niespełna 0,5 KM niższa w porównaniu z modelem M9960.
Kubota kupuje Great Plains
Serię M5, poza silnikiem wyróżnia przede wszystkim nowa kabina. Jest ona o 18 cm szersza od tej, jaką mieliśmy w większych modelach rodziny M60. W połączeniu z nowym smuklejszym kształtem maski wyraźnie uległa poprawia widoczność. Kabina jest bardziej przeszklona.
Duże zmiany widać także w jej wnętrzu, która sprawia wrażenie wręcz zaprojektowanego od nowa. Całkowicie zmodernizowany panel boczny. Główna dźwignia zmiany biegów oraz jej prowadnica wyglądają teraz znacznie bardziej estetycznie. Poprawie uległa także ergonomia rozmieszczenia elementów sterowniczych.
W modelach serii M60 w celu zmiany prędkości wałka WOM trzeba było opuścić kabinę. W ciągnikach z rodziny M5 czynność tą wykonujemy bez opuszczania fotela. Musimy jedynie sięgnąć prawą ręką do tyłu, gdyż tam znajduje się dźwignia zmiany obrotów przekaźnika mocy.
Interesującą nowością jest elektrohydrauliczny rewersor przy kierownicy. Zastąpił on hydraulicznie obsługiwaną przekładnię nawrotną. Jednak to nie zmiana sposobu przełączania kierunku jazdy budzi największą ciekawość. Kubota w serii M5, jako pierwsza na świecie wprowadziła bowiem do rewersora tzw. inching. Znane głównie z ładowarek samojezdnych rozwiązanie przeniesione zostało do ciągnika. Dzięki specjalnemu zaworowi ze sterowaniem proporcjonalnym możemy bez korzystania z pedału sprzęgła spokojnie i precyzyjnie podczepić narzędzie korzystając jedynie z dźwigni rewersora.