Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra
Po wejściu w życie ustawy już nie będą mogły powstawać nowe hodowle zwierząt futerkowych. Foto_KMP Toruń
Małgorzata Tracz, liderka Zielonych pracuje nad kolejną wersją zakazu hodowli zwierząt na futra. W samym klubie KO są jednak wątpliwości wobec projektu.
Dokument ma być złożony na ostatnim w tym roku posiedzeniu Sejmu, ma być wpisane 5-letnie vacatio legis na zamknięcie hodowli. Jednocześnie po wejściu w życie ustawy już nie będą mogły powstawać nowe hodowle.
Ognisko SARS potwierdzone u norek
Główny lekarz weterynarii poinformował o trzecim ognisku SARS-CoV-2 u norek w Polsce. Chorobę wykryto w gospodarstwie położonym w woj. kujawsko-pomorskim. SARS-CoV-2 u norek w Polsce potwierdzono na podstawie wyników...
- Ci, którzy będą musieli zamknąć swoje zakłady, otrzymają odszkodowania. Mają mieć charakter degresywny - w pierwszym roku wyższe, a potem niższe. Chodzi o to, żeby zachęcić do likwidacji hodowli - zaznacza współprzewodnicząca Zielonych
Posłanka KO cały czas pracuje nad projektem, bo zaznacza, chce by był jak najlepiej przygotowany pod względem legislacyjnym. Liczy, że podpisy pod nim złożą inni posłowie Koalicji Obywatelskiej, a poprą go też przedstawiciele innych klubów.
Tracz zwraca uwagę, że przy tzw. piątce dla zwierząt z września 2020 roku największe opory budziła sprawa uboju rytualnego, natomiast zakaz hodowli na futra był mniej kontrowersyjny. Choć w tamtej ustawie był tylko rok vacatio legis i nie były planowane odszkodowania.
Czy projekt ma szanse na poparcie przynajmniej w klubie KO? Katarzyna Piekarska, posłanka KO i szefowa parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt ocenia inicjatywę Tracz pozytywnie.
- Projekt nie powinien budzić kontrowersji, ponieważ wiem, że koleżanki i koledzy z Zielonych chcą przygotować długie, 5-letnie vacatio legis, więc przedsiębiorcy będą mogli się na ten zakaz przygotować. Poza tym będą rekompensaty i odszkodowania, więc w duchu poprawek, które zgłosił Senat do piątki dla zwierząt - mówi.
Bardziej sceptyczna jest Dorota Niedziela, która pilotuje sprawy ochrony zwierząt w PO. - Nic nie wiem o tym projekcie, natomiast poparcie przez klub KO to kwestia rozmowy w ramach kolegium. W programie PO była likwidacja hodowli zwierząt na futra, ale na europejskich zasadach, z długim vacatio legis i odszkodowaniami. Jest czas covidowy, bardzo trudna sytuacja w rolnictwie, nie wiem, czy jest dziś potrzebne zajmowanie się tym tematem - zastanawia się posłanka.
- Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)
