Ustawa o sprzedaży bezpośredniej weszła w życie 1 stycznia 2017 r. Umożliwia ona rolnikom sprzedaż przetworów wykonanych co najmniej w połowie z surowców pochodzących z własnego gospodarstwa.
Przepisy ustawy o sprzedaży bezpośredniej weszły w życie 1 stycznia br. Zgodnie z nimi rolnicy mogą sprzedawać swoje wyroby do 20 tys. zł bez podatku, a powyżej tej sumy zapłacą 2-procentowy ryczałt.
Swoje wyroby, lokalni producenci żywności mogą sprzedawać na terenie własnych posesji, ale i w specjalnie przygotowanych miejscach. Jednak muszą one być wykonane co najmniej w połowie z surowców pochodzących z własnego gospodarstwa.
Małopolscy rolnicy podpatrywali w Austrii rozwiązania wypracowane tam w ramach sprzedaży bezpośredniej produktów rolnych. Farmerzy z Małopolski wraz z wicemarszałkiem województwa Stanisławem Sorysem, odbyli wizytę w Austrii,...
Mogą też liczyć na preferencyjny system podatkowy – w Polskim Radiu mówiła wiceminister rolnictwa Ewa Lech: "Handel może odbywać się też na targach czy festynach. Nabywcą takich produktów musi być konsument końcowy, nie pośrednik w handlu. Poza tym, do wartości obrotu 20 tysięcy złotych rolnik nie płaci podatku. Powyżej tej kwoty wprowadzono 2-procentowy ryczałt".
Nowe przepisy są szansą na dodatkowe źródło dochodu oraz wzmocnienie pozycji małych gospodarstw. Ewa Lech dodała, że podobną możliwość handlu przetworami mają rolnicy z wielu unijnych państw.
Jednocześnie podkreśliła, że wytwarzanie przez rolników żywności musi odbywać się siłami najbliższych, bez zatrudniania kogoś na umowę o pracę. Wyjątkiem jest przetwarzanie mięsa, czyli przymus korzystania z rzeźni oraz wyciskanie oleju.