Posłowie za przesunięciem terminu zakazu stosowania pasz GMO
Sejmowa komisja rolnictwa skierowała do drugiego czytania poselski projekt ustawy o paszach, który przedłuża moratorium na stosowanie pasz GMO do 1 stycznia 2023 roku.
Komisja zajmowała się w środę dwoma projektami ustaw - autorstwa PiS oraz PSL-Kukiz'15 - dotyczącymi przesunięcia terminu wejścia w życie zakazu stosowania pasz genetycznie modyfikowanych.
Pasze GMO dozwolone do 2025 roku?
"Analiza bilansu paszowego w Polsce wskazuje, że w naszej strefie klimatycznej praktycznie na obecną chwilę nie ma alternatywnych pasz wysokobiałkowych, mogących całkowicie zastąpić importowaną śrutę sojową. Całkowite zastąpienie białka sojowego krajowymi nasionami roślin strączkowych będzie trudne ze względu na graniczne udziały tych pasz w dietach (dopuszczalne ilości), szczególnie w mieszankach paszowych dla młodego drobiu i młodych świń, a także ze względu na nadmierną zawartość węglowodanów strukturalnych (włókna) oraz substancji antyodżywczych (alkaloidy, taniny)" - czytamy w uzasadnieniu projektu posłów PiS.
Jak mówił Tomasz Zieliński (PiS), śruta sojowa i ziarno soi wraz z importowaną śrutą słonecznikową oraz słonecznikiem stanowią ponad 70 proc. białka używanego do produkcji pasz w Polsce. Rodzima produkcja białka to ok. 26-30 proc. i w głównej mierze składają się na nią nasiona roślin strączkowych, suszone wywary oraz poekstrakcyjna śruta rzepakowa.
Zakaz stosowania pasz GMO zagraża hodowli zwierząt
Posłowie klubu PSL-Kukiz'15 zaproponowali w swoim projekcie wydłużenie terminu moratorium do 2024 r. "Należy zauważyć, że ustawa z dnia 22 lipca 2006 r. o paszach, była nowelizowana w 2008 r., 2013 r., 2017 r. oraz 2019 r. Powody nowelizacji terminu wejścia w życie zakazu są niezmienne. Podstawowym powodem jest brak możliwości zastąpienia soi w produkcji" - wskazali w uzasadnieniu posłowie PSL-Kukiz'15.
W ocenie tego klubu, wejście w życie zakazu od 1 stycznia 2021 r. jest niemożliwe do wprowadzenia. Zastąpienie pasz pochodzących z roślin genetycznie modyfikowanych wymaga bowiem czasu. "Soja jest najlepiej przyswajalnym białkiem roślinnym w żywieniu zwierząt" - napisano.
Polska importuje rocznie ok. 2,5 mln ton genetycznie modyfikowanej śruty sojowej. Wykorzystuje się ją do produkcji pasz dla drobiu i trzody chlewnej.
PIORiN podał wyniki kontroli upraw na obecność GMO
Po dyskusji ostatecznie zdecydowano, że projektem wiodącym będzie projekt posłów PiS, który wydłuża możliwość karmienia zwierząt paszami GMO o cztery lata, do 1 stycznia 2025 r. Tuż przed głosowaniem poprawkę zgłosił przewodniczący komisji Robert Telus (PiS), która wydłużałaby wejście w życie zakazu o dwa lata, do 1 stycznia 2023 r. Jak mówił, jest to wypośrodkowana propozycja.
Biuro legislacyjne zwróciło uwagę, że proponowany w projekcie termin wejścia w życie tych przepisów - tj. 1 styczeń 2021 roku - może być trudny do dotrzymania ze względu na krótki termin, ponieważ nad projektem będzie jeszcze pracował Senat.
- Książki warte polecenia: Sygnały brojlerów |Sygnały kur nieśnych|Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)