Opodatkowanie mięsa to śmierć dla gospodarstw
Pomysł dodatkowego opodatkowania mięsa Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych uważa za wielce szkodliwy dla gospodarstw rolnych, a także konsumentów. Jego ewentualne wprowadzenie może pozbawić pracy setki tysięcy rolników i pracowników branży przetwórczej mięsa w UE.
W ocenie KRIR dyskutowane w Parlamencie Europejskim propozycje koalicji organizacji pozarządowych TAPP wprowadzenia dodatkowego podatku od produkcji i sprzedaży mięsa, który pozwoliłby ograniczyć jego spożycie w UE, przyczynić mogłyby się po ich przyjęciu do upadłości gospodarstw i zakładów przetwórstwa mięsa.
Pogłowie bydła wzrosło przez rok
"Zaznaczyć przy tym także należy, że raporty/badania, którymi posługują się organizacje ‘proekologiczne’ (a które niestety nie zawsze są autentycznymi obrońcami środowiska), nie uwzględniają wszystkich aspektów działalności rolniczej, w tym bilansu gazów cieplarnianych produkowanych i pobieranych przez produkcję roślinną i zwierzęcą" - uważa rolniczy samorząd.
Dalej przekonuje, że "prezentowane przez te organizacje badania nie uwzględniają także wysiłków podejmowanych przez rolników i przetwórców w celu poprawy zrównoważenia europejskiego łańcucha hodowlanego, jak również wykorzystania obornika w celu polepszania struktury gleb przez zwiększenie zawartości próchnicy - co jest tak istotne w dobie zmian klimatycznych i występujących rokrocznie klęsk suszy na terenach krajów UE".
Izby zaznaczają, że rolnicy działają proekologicznie, prowadząc programy rolnośrodowiskowe oraz zielone inwestycje, w tym biogazownie, fotowoltaikę, fermy wiatraków, tworzone głównie na obszarach wiejskich.
"Należy również podkreślić, że omawiany raport nie uwzględnia gęstości białka w mięsie, bowiem emisje nie zostały obliczone na podstawie niezbędnych aminokwasów, tylko na podstawie masy" - wytyka KRIR, wyrażając jednocześnie stanowczy protest przeciwko próbie nałożenia dodatkowego podatku na mięso.