Matki ginącej rasy kóz trafiły do hodowców
44 sztuki, w tym 33 matki, liczy stado ginącej rasy kóz karpackich w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Zootechniki w Odrzechowej, k. Sanoka (woj. podkarpackie). Od 2005 r. odtwarza się tam tę rasę. Do hodowców w całym kraju trafiło już przeszło 100 matek.
- W 2005 r. w Bogatyni na Dolnym Śląsku odnaleziono dwa, niewykluczone, że ostatnie, gniazda kozy karpackiej. Zwierzęta zakupiono wraz z przychówkiem i umieszczono w Odrzechowej. Wtedy też rozpoczęliśmy odtwarzanie rasy - powiedział dr Władysław Brejta, dyrektor zakładu.
Kozy będą zapobiegać pożarom. Rząd uruchamia specjalny projekt
W Odrzechowej odtwarza się odmianę białą kóz karpackich. Z kolei odmiana barwna tej rasy dość powszechnie występuje jeszcze w Rumunii oraz na Słowacji i Ukrainie.
- Koza karpacka jest starą polską rasą. Jeszcze na przełomie XIX i XX wieku licznie występowała na terenach górskich, m.in. na Podkarpaciu. Później jednak została skutecznie wyparta z hodowli przez napływ ras bardziej wydajnych - przypomniał ekspert.
Zaznaczył, że dzięki staraniom hodowców z gospodarstwa w Odrzechowej do kilku ośrodków w Polsce dotarło już przeszło 100 matek tej rasy. - Nasze kozy można spotkać w stadach żyjących m.in. w woj. mazowieckim, małopolskim, świętokrzyskim. Zainteresowanie ich hodowlą jest coraz większe i z każdym rokiem rośnie - zauważył dyrektor.
Koza karpacka cechuje się dużą odpornością i długowiecznością. Jest doskonale przystosowana do trudnych warunków górskich - niewybredna w doborze pasz. Mleczność w trakcie 8-miesięcznej laktacji wynosi średnio 500 kg mleka przy 4 proc. tłuszczu. Jej wydajność jest 50-60 proc. niższa niż mleczność tzw. ras szlachetnych.