Hodowcy norek nie chcą na fermach niezaszczepionych weterynarzy
Hodowcy zwierząt futerkowych sprzeciwiają, by na fermy wchodzili niezaszczepieni weterynarze - mówił w piątek Daniel Chmielewski, szef Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych.
Przedstawiciele kilku organizacji producentów zwierząt futerkowych poinformowali, że nie czekając na zaszczepienie lekarzy weterynarii oraz osób zatrudnionych w Inspekcji Weterynaryjnej, służby podległe ministrowi rolnictwa decydują się na wchodzenie na fermy, na których utrzymywane są zwierzęta futerkowe.
Chcą wybijać całe stada norek
- Jako organizacje hodowców i producentów zwierząt futerkowych wyrażamy stanowczy sprzeciw oraz ponawiamy apel o zaprzestanie wchodzenia na fermy zwierząt futerkowych do czasu uzyskania odporności przez osoby mające brać udział w monitorowaniu oraz zwalczaniu SARS-CoV-2 u norek - mówił Chmielewski.
Jak tłumaczył, hodowcy przestrzegają zasad bioasekuracji i nie zgadzają się, aby na teren ferm wchodziły osoby niezaszczepione, niebędące stałą obsługą zwierząt. - Wpuszczając osoby postronne ryzykujemy dobytkiem całego swojego życia - dodał.
Według hodowców, minister rolnictwa nadal "pozostaje głuchy" na ich apele dotyczące wprowadzenia zmian w ustawie o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Według Związku, brak odpowiednich zmian, uniemożliwia hodowcom zwierząt futerkowych uzyskanie jakichkolwiek odszkodowań.
O pierwszym potwierdzonym przypadku zakażenia koronawirusem u norek na terenie Polski (na fermie koło Kartuz, woj. pomorskie) ministerstwo rolnictwa poinformowało 31 stycznia. Podjęto decyzję o likwidacji hodowli, która liczyła 5845 zwierząt.
Zgodnie z przepisami całe stado podlega likwidacji, a koszty dezynfekcji i utylizacji zwierząt ponosi Inspekcja Weterynaryjna.
Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt nie przewiduje odszkodowania za zabite norki. Osobom, którym nie przysługuje odszkodowanie, a przyczyniły się do szybkiej likwidacji choroby zakaźnej, wojewódzki lekarz weterynarii, na wniosek lekarza powiatowego, może przyznać nagrodę ze środków budżetowych.