Drugie podejście do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra
Zieloni, którzy są częścią Koalicji Obywatelskiej zamierzają w tym tygodniu przedstawić projekt ustawy, który wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra.
W projekcie ma być wpisane 5-letnie vacatio legis na zamknięcie hodowli. Jednocześnie po wejściu w życie ustawy już nie będą mogły powstawać nowe hodowle. Z kolei ci, którzy będą musieli zamknąć swoje zakłady, otrzymają odszkodowania. Mają mieć charakter degresywny - w pierwszym roku vacatio legis wyższe, a potem niższe.
Hodowla zwierząt futerkowych tam już jest zakazana
Zakaz hodowli ma dotyczyć tylko zwierząt hodowanych na futra, natomiast nie tych hodowanych do celów konsumpcyjnych.
Posłanka Małgorzata Tracz przyznaje, że projekt to na razie inicjatywa Partii Zieloni, ale liczy na poparcie posłów innych klubów. - Wydaje się, że to jest uczciwa koncepcja, dająca czas na przebranżowienie - powiedziała.
Katarzyna Piekarska (KO), szefowa parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt ocenia inicjatywę Zielonych pozytywnie. - To będzie już drugie podejście w tej kadencji do kwestii zakazu hodowli na futra. Mam nadzieję, że tym razem to się uda i zakończymy w ten sposób to barbarzyństwo, jakim jest ten rodzaj hodowli. Zwierzęta żyją całe życie w małych klatkach tylko dla fanaberii osób, które nie potrafią sobie odmówić futra - stwierdziła.
Pierwszym podejściem wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra była zaproponowana w 2020 roku przez PiS tzw. piątka dla zwierząt. Zaproponowano wówczas nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, m.in. zakazującą hodowli zwierząt na futra i ograniczającą ubój rytualny.
Rozwiązania wywołały protesty środowisk rolniczych. Senat wprowadził do nowelizacji poprawki, ale nie zostały poddane pod głosowanie w Sejmie, a więc nie mógł zakończyć się proces legislacyjny noweli.