Senatorowie proponują poprawki dotyczące opłat za wodę

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (zac) | redakcja@agropolska.pl
19-07-2017,13:15 Aktualizacja: 19-07-2017,13:53
A A A

Wprowadzenie opłat za usługi wodne nie może stanowić podstawy do zmiany taryf za dostarczenie wody oraz za odbiór ścieków od mieszkańców w 2018 i 2019 r. - stanowi jedna z poprawek, jakie w środę zaproponowały senackie komisje do Prawa wodnego.

Połączone senackie komisje środowiska, rolnictwa oraz samorządu terytorialnego rozpatrywały w środę uchwalone we wtorek przez Sejm nowe Prawo wodne.

Prawo wodne, nowe przepisy, wzrost opłat za wodę, pieniądze

Sejm uchwalił Prawo wodne. Będzie montaż nowych liczników

Posłowie we wtorek wieczorem uchwalili nowe Prawo wodne. Rząd zapewnia, że przepisy nie spowodują wzrostu kosztów za pobór wody dla przeciętnego Kowalskiego; mogą one nawet spaść. Według opozycji to nieprawda i za wodę zapłacą więcej...
Podczas posiedzenia senatorowie PiS zgłosili osiem poprawek, które głównie dotyczyły kwestii opłat za wodę. Zyskały one pozytywną rekomendację połączonych komisji.

Jedna z nich "usztywnia" opłaty, jakie mieszkańcy będą płacić za dostarczenie im wody lub odprowadzenie ścieków przez przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne.

Poprawka ta stanowi - jak tłumaczył wiceminister środowiska Mariusz Gajda - że "wprowadzenie opłat za usługi wodne nie może stanowić podstawy do zmiany taryf, o których mowa w przepisach ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków określonych na rok 2018 i 2019".

Senatorowie chcą też obniżenia możliwej maksymalnej opłaty, jaką można pobierać za dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków od mieszkańców.

Prawo wodne, nowe przepisy, wzrost opłat za wodę, pieniądze

Nowe Prawo wodne oznacza podwyżkę cen wody dla wszystkich

Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, wysłał do posłów i senatorów ze Śląska apel dotyczący zmian, jakie przewidywane są w Prawie wodnym, a które pociągną za sobą przede wszystkim konsekwencje finansowe. W...
Kolejna ze zmian zaproponowanych przez senatorów, pozwoli na zwolnienie z opłaty rocznej gruntów pokrytych wodami, które znajdują się w użytkowaniu jednostek samorządu terytorialnego i są przekazywane np. klubom sportowym czy osobom, które amatorsko łowią ryby. Takie zwolnienie będzie możliwe, o ile taka infrastruktura, np. pomosty będzie ogólnodostępna.

Komisje senackie zaproponowały ponadto, by obniżyć maksymalne opłaty do celów rolniczych na potrzeby zaopatrzenia w wodę ludzi i zwierząt gospodarczych. Chodzi m.in. o pobór wody wykorzystywanej później do pojenia zwierząt gospodarskich.

Senatorowie chcą też obniżyć opłaty, jakie trzeba będzie uiścić za wydanie pozwolenia wodnoprawnego.

Premier Beata Szydło zapewniła we wtorek w Sejmie, że po zmianie przepisów "ceny wody nie wzrosną". Dodała, że tak jak zadeklarowała na poprzednim posiedzeniu Sejmu, "po przeanalizowaniu tego projektu ustawy i po przeanalizowaniu go jeszcze pod tym kątem, żeby zabezpieczyć przed możliwością ewentualnie jakichś podwyżek niekontrolowanych cen wody, zostaną zgłoszone w Senacie odpowiednie poprawki".

Gospodarstwa towarowe słono zapłacą za wodę

Po wprowadzeniu ustawowego regulatora cen wody niektóre samorządy będą zmuszone do obniżenia cen i woda dla mieszkańców stanieje - mówił we wtorek minister Henryk Kowalczyk. Zaznaczył, że drożej zapłacą tylko gospodarstwa...
Posłowie opozycji PO, Nowoczesnej, PSL i Kukiz'15 przekonywali, że nowe prawo to de facto nowy podatek wodny, jaki zostanie nałożony na wszystkich, tzn. mieszkańców, przedsiębiorstwa, przemysł, energetykę czy rolnictwo.

Według nich o przyszłych podwyżkach ma świadczyć fakt, że przychody nowej instytucji "Wód Polskich" sięgać będą kilku miliardów złotych rocznie.

Minister środowiska Jan Szyszko ripostował, że za czasów rządów koalicji PO-PSL woda zdrożała o 70 proc. Według informacji przedstawionej na profilu twitterowym ministerstwa, w 2008 roku średnia cena za wodę dla czteroosobowej rodziny wynosiła 860 zł, a w 2015 r. było to już 1460 zł.

Poleć
Udostępnij