Sejm zaostrzył kary za okrucieństwo wobec zwierząt
Sąd będzie musiał orzec zakaz wykonywania zawodów związanych z kontaktem ze zwierzętami w przypadku szczególnie okrutnego znęcania się nad nimi - zdecydował Sejm odrzucając poprawkę Senatu do nowelizacji ustaw: o ochronie zwierząt i Kodeks karny.
Izba wyższa parlamentu proponowała, by w miejsce obligatoryjnej, wprowadzić fakultatywną karę w postaci zakazu wykonywania zawodów, prowadzenia działalności oraz wykonywania czynności związanych z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie, jeżeli sprawca przestępstwa polegającego na zabiciu zwierzęcia lub znęcaniu się nad nim działał ze szczególnym okrucieństwem.
Naukowcy bronią hodowli zwierząt futerkowych
Poprawka zmieniała w tym przepisie zwrot "orzeka" na "może orzec". Za przyjęciem tej poprawki opowiedziały się w ubiegłym tygodniu Sejmowe komisje: Rolnictwa oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Przed głosowaniem w Sejmie Agata Borowiec (PiS) poinformowała, że w imieniu swojego klubu parlamentarnego prosi o głosowanie za odrzuceniem tej poprawki. - Rekomendujemy utrzymanie obligatoryjności kary, co daje większe szanse na skuteczniejsze eliminowanie postaw niehumanitarnych wobec zwierząt - mówiła.
Zwracając się do ministra sprawiedliwości zapytała, czy prawdą jest, że od ponad 15 lat wzrasta liczba przestępstw przeciwko zwierzętom zwłaszcza tych ze szczególnym okrucieństwem.
- Jeśli tak, to obligatoryjność kary daje większe szanse na skuteczniejsze eliminowanie postaw niehumanitarnych szczególnie wobec osób, którym brak zasad moralnych, wobec których tylko wysoka, nieunikniona kara jest czynnikiem prewencyjnym - powiedziała posłanka.
Transporty zwierząt pod lupą mundurowych
Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że rząd PiS jest za tym, by w sposób stanowczy zaostrzyć politykę wobec osób, które w tak haniebny sposób traktują zwierzęta.
- Jeśli chodzi o tę poprawkę (...) stoimy na stanowisku, że sąd nie powinien mieć możliwości fakultatywnego orzekania tej kary, tylko powinien twardo orzekać jak najbardziej surowe kary wobec przestępców, którzy zachowują się skandalicznie wobec zwierząt - powiedział.
"Jesteśmy rządem, który stoi na stanowisku, że trzeba nie tylko podnieść kary za znęcanie się nad zwierzętami, ale również podnieść kary finansowe. Dlatego w projekcie ustawy podnosimy kary finansowe zanęcanie się nad zwierzętami do 100 tys., które nie będą tak jak dziś fakultatywne, ale obligatoryjne - dodał Jaki.
Za odrzuceniem poprawki Senatu głosowało 387 posłów, 40 - było przeciw, trzech posłów wstrzymało się od głosu. Sejm przyjął za to pozostałe poprawki do nowelizacji proponowane przez Senat.
Wstępy w Skaryszewie pod lupą obrońców praw zwierząt
Dwie z nich wprowadzają możliwość orzeczenia wobec sprawcy przestępstwa polegającego na zabiciu zwierzęcia lub znęcaniu się nad nim zakazu wykonywania wszelkich zawodów, prowadzenia wszelkiej działalności oraz wykonywania wszelkich czynności związanych z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie.
Inna senacka poprawka nakłada na sąd obowiązek orzeczenia przepadku zwierzęcia w razie skazania jego posiadacza za przestępstwo polegające na niestosowaniu się do orzeczonego przez sąd zakazu posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt.
Sejm przyjął także poprawkę, zgodnie z którą nowe przepisy umożliwiające wykonanie zakazów posiadania zwierząt oraz podejmowania określonej działalności, znajdą zastosowanie zarówno do zakazów już orzeczonych, jak i tych, które zostaną orzeczone po wejściu noweli w życie.
Nowelizacja ustaw: o ochronie zwierząt oraz w kodeksie karnym zobowiązuje też m.in. sąd do orzekania nawiązki na rzecz organizacji zajmujących się ochroną zwierząt - w wysokości od 1 tys. do 100 tys. - za przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Dotychczas sąd mógł, ale nie musiał, orzec nawiązkę w granicach od 500 zł do 100 tys. zł.
Nowelizacja ustaw: o ochronie zwierząt i Kodeks karny trafi teraz do prezydenta.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś