Samowole budowlane będzie łatwiej zalegalizować
Uproszczenie ścieżki administracyjnej legalizacji starszych samowoli budowlanych, których na wsiach nie brakuje oraz budowy urządzeń melioracji wodnych - zakłada przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustawy Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw.
Jak zapewniono w komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu (CIR), proces inwestycyjno-budowlany dzięki znowelizowanym przepisom zostanie przyspieszony.
Ma temu służyć uproszczenie zbyt rygorystycznych procedur, usunięcie nadmiernych obowiązków po stronie inwestora oraz doprecyzowanie przepisów budzących wątpliwości interpretacyjne.
Obowiązkowe pomiary hałasu w obiektach inwentarskich
Jedną z nowinek będzie łatwiejsza droga do legalizacji starszych, co najmniej 20-letnich samowoli budowlanych.
"Dzięki temu zostaną one włączone do systemu kontroli bezpieczeństwa. Warunkiem uproszczonej, bezpłatnej procedury będzie przedstawienie ekspertyzy technicznej, potwierdzającej możliwość bezpiecznego użytkowania obiektu i geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej" - wskazuje CIR.
Tutaj trzeba dodać, że według ministerialnych danych w ubiegłym roku w Polsce zalegalizowano około 300 samowoli budowlanych, zaś 2 tysiące budynków rozebrano. Szacuje się jednak, iż takich obiektów, powstałych bez spełnienia formalności, może być w kraju nawet pół miliona. I spora część zapewne zlokalizowana jest na obszarach wiejskich.
Nie ma rzecz jasna w tym zakresie jakichkolwiek stuprocentowo pewnych danych, ale samowolami budowlanymi są też prawdopodobnie niektóre budynki gospodarskie, zwłaszcza te leciwe.
Obora z karuzelą i robotami powstała na Podlasiu
Nowe przepisy mogą być szansą na zalegalizowanie takich budynków "bezboleśnie". Warto bowiem dodać, że legalizacja według normalnej procedury wiąże się obecnie oprócz procedur także z kosztami. Kwotę wylicza się jako iloczyn sumy 500 zł i wskaźników uzależnionych od kategorii budynku i jego powierzchni. Może to być nawet kilkadziesiąt czy kilkaset tys. zł.
Zaakceptowana przez Radę Ministrów ustawa ma też oznaczać dla budujących mniejszą liczbę wymaganych dokumentów na etapie składania wniosku o pozwolenie na budowę lub zgłoszenie. Trzeba będzie dołączać tylko część obecnego projektu budowlanego (projekt zagospodarowania działki lub terenu i projekt architektoniczno-budowlany w nowej formule, bez projektu technicznego). Zmniejszy się również liczba wymaganych egzemplarzy projektu budowlanego dołączanego do wniosku - z 4 do 3.
"Przewidziano kolejne zwolnienia z obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę, m.in. dla instalacji gazowych wykonywanych wewnątrz i na zewnątrz użytkowanego budynku czy przydomowych tarasów naziemnych. Z obowiązku zgłoszenia zwolnione będą np. urządzenia melioracji wodnej" - podało CIR.
Według rządzących, zmiany ułatwią i przyspieszą przygotowanie nowych inwestycji. Będą np. sprzyjać przyłączaniu nowych inwestycji do sieci elektroenergetycznych, gazowych, ciepłowniczych, wodociągowych i kanalizacyjnych. Wprowadzają także zakaz pobierania przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne opłaty za wydanie warunków przyłączenia do sieci.
Nowe przepisy mają wejść w życie po 6 miesiącach od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś