Nieużytki z kilkoma samosiejkami to w ewidencji lasy. Rolnikom trudno przekształcić je na pola uprawne
Samorząd rolniczy wskazuje na trudności w przekształcaniu gruntów zakwalifikowanych w ewidencji jako lasy (choć de facto nimi nie są) w pełnoprawne grunty uprawne. Domaga się zmian w ustawie.
Na biurko minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski ma trafić wniosek wystosowany przez Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR), dotyczący zmiany przepisów wynikających z Ustawy o lasach. W art. 13 ust. 2 tego aktu prawnego zapisano, że: „Zmiana lasu na użytek rolny jest dopuszczalna w przypadkach szczególnie uzasadnionych potrzeb właścicieli lasu”. Ustawa stanowi, iż decyzję w tej sprawie wydaje właściwy starosta.
Obowiązkowe ugorowanie gruntów uderzy rolników po kieszeni. LIR proponuje alternatywy
W ocenie KRIR, zastosowana w przepisie przez ustawodawcę przesłanka - ,,szczególnie uzasadniona potrzeba właścicieli lasów” - jest pojęciem niedookreślonym. Tego typu pojęcie pozwala obecnie wykonawcy przepisu - organowi administracyjnemu - na pełną swobodę w interpretacji w konkretnej sprawie.
„W praktyce bardzo trudno rolnikom - właścicielom lasu uzyskać taką zgodę. Często tylko w ewidencji widnieje las, a de facto są to nieużytki z nielicznymi samosiejkami lub pole uprawne” – wskazują izby.
Biorąc pod uwagę powyższe, zwróciły się do szefowej resortu klimatu i środowiska z wnioskiem o aktualizację ewidencji lasów na dzień 31 grudnia 2023 r.
„Aby na wniosek rolnika, leśniczy wydawał zaświadczenie stwierdzające stan faktyczny upraw na danej działce, np. że na danej działce jest ugór i nie rośnie las lub jest to pole uprawne. Zaświadczenie takie stanowiłoby podstawę do aktualizacji ewidencji” – postuluje rolniczy samorząd.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś