Wiemy, ile rząd przeznaczy na pomoc suszową. Decyzja zapadła
- Około 1,5 mld zł przeznaczymy dla rolników na pomoc suszową - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Dodał, że nie będą to pieniądze zabrane z innych resortów, ale środki z innych dochodów państwa.
Szef resortu mówił w Telewizji Polskiej, że środki, które zostaną przeznaczone na pomoc suszową, będą znacznie większe niż 800 mln zł, które były zaplanowane.
Rolnicy wciąż czekają na pieniądze. A bieżących wydatków nie brakuje
- Około 1,5 mld zł. To nie są środki zabrane z innych resortów, to są środki z innych dochodów państwa. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że to, co jest zabierane złodziejom, trafi nie tylko dla dzieci, ale także dla rolników. Mamy przygotowane procedury, mamy pieniądze - wyjaśnił.
Wcześniej w radiu RMF FM szef resortu rolnictwa zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu będą przesuwane dodatkowe pieniądze na pomoc suszową.
- Na najbliższym Sejmie będzie zwiększenie środków przez komisję finansów, czy nawet przez nowelizację budżetu - wskazał na antenie TVP. Dodał, że minister finansów zadecyduje, który z mechanizmów będzie uruchomiony, żeby pieniędzy dla rolników nie zabrakło.
Jak informował resort, straty spowodowane suszą przekraczają już 3,6 mld zł, a poszkodowanych jest ponad 130 tys. gospodarstw.
Straty spowodowane suszą przekraczają kolejne miliardy. Są gigantyczne
Na 29 sierpnia skutki suszy były szacowane przez 1311 komisji powołanych przez wojewodów w 2098 gminach. Łączna powierzchnia upraw objętych suszą wynosi 3 mln 435 tys. 760 ha, w tym jest 1 mln 133 tys. 201 ha łąk, pastwisk i upraw traw na gruntach ornych.
Najszybciej, zdaniem ministra, oszacowano straty w Wielkopolsce. - Tam komisje są w gotowości, są powoływane raz na rok, bo mogą zdarzyć się różne nieszczęścia. Stąd szacowania idą w miarę sprawnie. W innych województwach nie jest może dobrze, ale nie chcę piętnować innych województw - powiedział Ardanowski.
Według Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa susza rolnicza w tym roku wystąpiła w całym kraju. Kilka dni temu GUS podał wstępne szacunki zbiorów. Szacuje się, że zbiory zbóż podstawowych mogą wynieść 24 mln ton, czyli o ok. 14 proc. mniej od zbiorów ubiegłorocznych. Zbiory rzepaku mają być o 16 proc. niższe, a warzyw gruntowych będzie o 8 proc mniej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś