Nie bierz kredytu z tej firmy. UOKiK ostrzega
UOKiK wszczął postępowanie przeciw Europejskiej Grupie Finansowej Council z Wrocławia, gdyż oferowane przez nią kredyty mogą powodować znaczne straty finansowe klientów. Podkreślono, że EGF Council kieruje ofertę do osób mających trudności z uzyskaniem pożyczki na rynku.
"Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów napływają skargi konsumentów dotyczące praktyk spółki EGF Council z Wrocławia. Przedsiębiorca oferuje pośrednictwo kredytowe działając pod marką handlową Personal Finanse. Swoją ofertę kieruje do konsumentów, którzy mają trudności z pożyczeniem pieniędzy" - poinformował w komunikacie Urząd.
Ministerstwo ostrzega przed fałszywymi e-mailami. Uważajcie!
Jak podano, w związku z napływającymi sygnałami, Prezes UOKiK wszczął postępowanie przeciw EGF Council oraz zdecydował o ostrzeżeniu konsumentów, ponieważ praktyki spółki mogą powodować znaczne straty finansowe i niekorzystne skutki dla szerokiego kręgu konsumentów.
Według UOKiK, firma oferuje konsumentom kredyty, które nie odpowiadają ich potrzebom ani możliwościom spłaty. "Jak wynika ze skarg, konsumenci otrzymują ofertę zawarcia umowy lub nawet kilku umów o wartości znacznie przekraczającej zgłaszane zapotrzebowanie. Jednocześnie przedstawiciele Council zapewniają ich, że oferta jest korzystna, bo nadwyżkę będzie można zwrócić do banku, jest to część szerszego planu zmierzającego do wyczyszczenia historii kredytowej, czy polepszenia zdolności kredytowej. Tym zawiłym wyjaśnieniom towarzyszy przekaz, żeby konsumenci niczym się nie martwili, ponieważ ostatecznie wszystko będzie załatwione zgodnie z ich oczekiwaniami" - napisano.
Plantatorzy Suedzucker mogą składać zawiadomienia do UOKiK dopiero w lipcu
Dodano, że EGF Council nakłania konsumentów bez zdolności kredytowej do zaciągnięcia zobowiązań za pośrednictwem osoby trzeciej, opisywanej jako osoba uwiarygodniająca, wspomagająca gwarant, żyrant.
"Jednocześnie zapewnia ich, że po pewnym czasie zobowiązanie zostanie na nich przeniesione. Tymczasem, zgodnie z prawem przejęcie długu wymaga zgody wierzyciela. Nie można mieć zatem pewności, że bank taką zgodę wyrazi" - podano w komunikacie urzędu.
Jednocześnie - według UOKiK - firma podczas zawierania umowy nie podaje klientom informacji o kosztach wykonywanej usługi. "Konsumenci, którzy skarżyli się byli zaskoczeni wysokością wynagrodzenia, jakie mieli zapłacić. Według nich było ono rażąco wygórowane" - czytamy na koniec w piśmie urzędu.