Ubezpiecz uprawy tak, by dwa razy nie stracić
Trwają ostatnie prace polowe związane z zasiewem kukurydzy. Trud pracy rolnika może być zniweczony przez niekorzystne warunki atmosferyczne. Rozpoczyna się bowiem sezon silnych burz, którym może towarzyszyć grad.
Coraz więcej rolników ubezpiecza swoje uprawy, co mam związek z obniżeniem pomocy ARiMR w przypadku kredytów klęskowych. Wystarczy zatem wykupić polisę np. od ryzyka gradu, a z budżetu państwa można uzyskać dopłatę nawet do 65 proc. składki.
Ruszyła wiosenna sprzedaż dotowanych ubezpieczeń upraw
Concordia Ubezpieczenia ponosi odpowiedzialność już od 8 proc. ubytku w plonie, mimo że ustawodawca przewiduje ją od 10 proc. Karencja rozpoczyna się z piętnastym dniem od wykupienia polisy, ale nie wcześniej niż od momentu zasiewu roślin lub wysadzenia rozsady.
Ubezpieczyciel uznaje szkody spowodowane gradem, jeżeli symptomami strat w roślinach lub ich częściach są: złamania, zgięcia, pęknięcia, wybicia, obtłuczenia, rozcięcia, przecięcia. Szkody zgłoszone po sprzątnięciu lub likwidacji uprawy nie są uznawane.
Udział własny stosowany przez niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe może być bardzo kosztowny, więc warto szukać ofert, gdzie nie jest wymagany. Niektóre towarzystwa stosują maksymalny poziom wypłaty odszkodowania na poziomie 85 proc., warto zatem szukać ofert z wyższym, nawet do 95 proc.
- Szkodę należy zgłosić najpóźniej w ciągu 3 dni roboczych od jej zaistnienia lub uzyskania informacji o jej powstaniu. Może być zgłoszona telefonicznie i powinna być potwierdzona na piśmie. Przy zgłoszeniu należy podać przyczynę i datę powstania oraz położenie poszczególnych pól dotkniętych szkodą. Do czasu oględzin przez ubezpieczyciela, ubezpieczający nie może bez jego zgody zmienić stanu upraw dotkniętych szkodą - wyjaśnia Andrzej Janc, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych Concordii Ubezpieczenia.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś