Odchów cieląt, żywienie bydła mlecznego oraz prawidłowe wykonanie kiszonki. To główne tematy konferencji zorganizowanej przez firmę Polmass S.A.
Automatyzacja i robotyzacja w hodowli bydła i produkcji mleka. To główny temat cyklu spotkań organizowanych dla hodowców bydła, których stada są pod oceną użytkowości mlecznej. Polska Federacja Hodowców Bydła i...
Hodowcy bydła mlecznego i producenci mleka spotkali się 25 października w pałacu należącym do Instytutu Zootechniki PIB Zakładu Doświadczalnego w Pawłowicach, gdzie odbyła się konferencja naukowa.
Spotkanie rozpoczął Zbigniew Kotlęga, prezes zarządu i dyrektor firmy Polmass. Powitał on przybyłych gości oraz przedstawił ofertę preparatów mlekozastępczych i inokulantów mikrobiologicznych do zakiszania pasz objętościowych. Konferencję poprowadziła Lidia Mazur, prokurent firmy.
Efekty uzyskane w hodowli i produkcji bydła w Zakładzie Doświadczalnym IZ PIB Pawłowice przedstawił dr Marian Kamyczek.
W zakładzie jest utrzymywanych łącznie 1130 sztuk bydła rasy PHF odmiany czarno-białej, w tym 423 krowy mleczne. Ich aktualna średnia wydajność to 10 560 kg mleka.
Zwierzęta są utrzymywane w oborze wolnostanowiskowej, gdzie mają dostęp do stacji paszowych. Krowy do 90 dnia laktacji otrzymują dodatkową porcje paszy w ilości od 1 do 5 kg w zależności od wydajności. Jest to premia, która ma pomóc w rozdojeniu się zwierząt.
Czy Holandia powinna zmniejszyć pogłowie krów? Ekolodzy domagają się tego rozwiązania. Ich zdaniem nieczystości pochodzące z gospodarstw utrzymujących bydło mleczne oraz mięsne zatruwają krajowe środowisko. Stado krów w Holandii liczy...
- Średnia wydajność krów pierwiastek za 100 dni laktacji wynosi 3 655 kg mleka, a za 299 dni jest to 10 129 kg surowca - mówił dr Marian Kamyczek.
O najważniejszych punktach oceny poprawności żywienia krów opowiedziała prof. Sylvia Kehoe z Uniwersytetu Wisconsin-River Falls w USA.
Zwróciła ona uwagę, że głównym problemem tamtejszych hodowców jest za duża podaż mleka i za mała liczba mleczarni, które mogłyby odbierać surowiec. Na fermach w USA kłopoty wynikają również z kulawizny u krów, problemów w okresie przejściowym oraz z dostępnością do pasz i wody dobrej jakości, a także z prawidłowym mieszaniem TMR-u.
- W prawidłowo prowadzonej fermie różnica wydajności w szczycie laktacji między pierwiastkami a wieloródkami nie powinna być większa niż 20-25 proc. na korzyść wieloródek - mówiła prof. Sylvia Kehoe.
O tym czy pogoń za dużymi przyrostami masy ciała jałówek ma sens opowiedział dr inż. Paweł Górka z Katedry Żywienia i Dietetyki Zwierząt Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
- Zależność między przyrostami masy ciała cieląt, a ich późniejszą wydajnością mleczną wcale nie musi być zależnością liniową, co stawia znak zapytania czy powinniśmy dążyć do jak największych przyrostów masy ciała w pierwszych tygodniach życia - mówił Górka.
Szkocki rząd potwierdził wykrycie pierwszego od 10 lat przypadku gąbczastej encefalopatii bydła (BSE), potocznie znanej jako choroby szalonych krów. Chorobę wykryto u martwej krowy w hrabstwie Aberdeenshire. Jak zaznaczono, to...
Jego zdaniem przyrosty masy ciała cieląt nie powinny być jednak mniejsze niż 500 g na dzień, ponieważ nie pozwalają one na wykorzystanie potencjału genetycznego tych zwierząt.
Jak prawidłowo wykonać kiszonkę omówił dr inż. Waldemar Budziński, doradca żywieniowy Polmass.
- Aby poprawić stabilność tlenową kiszonek należy zastosować dodatki kwasów organicznych lub ich soli. Ich podstawowymi wadami jest stosunkowo wysoki koszt i konieczność stosowania dużej ilości płynu do aplikowania. Kwasy powodują także korodowanie sprzętu. Ich alternatywą jest dodatek bakterii kwasu mlekowego Lactobacillus buchneri. Z niewielkiej ilości kwasu mlekowego produkuje kwas octowy, który hamuje rozwój grzybów drożdżowych i pleśniowych - tłumaczył Waldemar Budziński.
Poprawę procesu zakiszania oraz stabilności kiszonki po otwarciu umożliwiają inokulanty. Składają się one z bakterii starterowych, które są przypisane do wczesnej fermentacji oraz bakterii finiszer odpowiadających za drugi etap prawidłowej fermentacji i zakwaszania.
Na zakończenie spotkania o maszynach do koszenia i zbioru traw opowiedział Wojciech Mantaj z firmy Pottinger.