Papież o GMO: trudno wydać osąd na ten temat
W ekologicznej encyklice "Laudato si" (Pochwalony bądź) papież Franciszek przyznał, że trudno wydać osąd w sprawie organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO), roślinnych i zwierzęcych dla celów medycznych lub w rolnictwie.
"Mimo że nie mamy ostatecznych dowodów na temat szkód, jakie mogłyby spowodować u ludzi zboża transgeniczne, a w niektórych regionach ich użycie spowodowało rozwój gospodarczy, który przyczynił się do rozwiązania istniejących problemów, to istnieją poważne trudności, których nie można umniejszać" - napisał papież.
Papież: położyć kres zagrabianiu ziemi przez wielkie koncerny
W dokumencie zwrócił uwagę na "słabość reakcji polityki międzynarodowej" na wyzwania dotyczące ochrony środowiska. "To, jak bardzo polityka jest podporządkowana technologii i finansom, widać w niepowodzeniu światowych szczytów na temat środowiska. Jest zbyt wiele interesów partykularnych i bardzo łatwo interes ekonomiczny przeważa nad dobrem wspólnym, manipulując informacją, by jego projekty nie poniosły uszczerbku" - ocenił Franciszek.
Jego zdaniem, podczas gdy ludzkość okresu postindustrialnego zostanie zapamiętana "być może jako jedna z najbardziej nieodpowiedzialnych w dziejach", to trzeba mieć też nadzieję, że "ludzkość początków XXI wieku zostanie zapamiętana z tego powodu, że wielkodusznie podjęła swoje poważne obowiązki".
Papież podkreślił, że zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych wymaga uczciwości, odwagi i odpowiedzialności, "w szczególności od krajów najpotężniejszych i najbardziej zanieczyszczających".
Franciszek ubolewa też, że międzynarodowe negocjacje "nie mogą znacząco posuwać się do przodu z powodu stanowiska krajów, które wyżej stawiają własne interesy narodowe niż globalne dobro wspólne".