Zholowali volkswagena ciągnikiem. Pod autem było ciało mężczyzny
Dwie osoby zostały zatrzymane do sprawy tragicznej śmierci 37-letniego mężczyzny. Jego zwłoki znajdowały się pod autem osobowym, które po zdarzeniu drogowym zostało zholowane ciągnikiem rolniczym.
Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Sałkowice (pow. elbląski, woj. warmińsko-mazurskie). Kierujący volkswagenem passatem 35-latek prawdopodobnie najechał na leżącego na jezdni mężczyznę lub go potrącił (to ma być wyjaśnione w postępowaniu).
Rolnik dokonał makabrycznego odkrycia. W rowie leżały zwłoki
- Niebawem z 69-letnim ojczymem odholowali przy użyciu ciągnika rolniczego passata. Mężczyźni najprawdopodobniej nie zauważyli, że pod samochodem znajduje się człowiek. Kilkadziesiąt metrów dalej, już na posesji, dostrzegli wystające spod pojazdu ciało. Na miejsce wezwano służby, w tym zespół ratownictwa medycznego. Okazało się, że mężczyzna nie żyje - relacjonuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Stróże prawa sprawdzili trzeźwość 35-latka, który kierował passatem. Mężczyzna miał wówczas ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zarówno on, jak i 69-latek, zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
- Na miejscu czynności obecny był prokurator. Wyjaśniane są okoliczności zdarzenia - przekazuje policjant.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl