Zgoda na odstrzał łosi? Jasne stanowisko resortu środowiska

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
23-12-2024,10:15 Aktualizacja: 23-12-2024,10:37
A A A

Rolnicy domagają się przywrócenia odstrzałów łosi, bo według nich populacja tych zwierząt rozrosła się do tych rozmiarów, że muszą one szukać  pożywienia na polach uprawnych, czyniąc poważne szkody. Co na to resort środowiska?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) ustosunkowało się do Stanowiska Zarządu Lubelskiej Izby Rolniczej z 9 października br. w sprawie zniesienia moratorium na odstrzał łosi. Izba wskazywała w nim, że tylko w lubelskich lasach żyje już ponad 7,5 tys. łosi, czyli - w jej ocenie - trzy razy za dużo w stosunku do „możliwości siedliskowych”. Zwierzęta te muszą tym samym szukać pożywienia poza lasami. Stołują się na polach uprawnych, przez co rolnicy ponoszą spore straty.

łosie, populacja łosia, lasy, rdlp lublin

Coraz więcej łosi w lasach. Dla rolników to nie jest dobra wiadomość

Nawet około 7,5 tys. łosi może bytować w lasach podległych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Lublinie. Liczba tych zwierząt od 2001 roku, kiedy wprowadzano całkowity zakaz polowań na te ssaki, wzrosła kilkakrotnie. Łosie...

W odpowiedzi MKiŚ podkreśliło, że moratorium na odstrzał łosi obowiązuje w Polsce od 2001 roku, a zostało wprowadzone w celu ochrony tego gatunku.

„Decyzja ta opierała się na konieczności zapewnienia trwałości populacji łosia. W ciągu ostatnich lat sytuacja związana z tym gatunkiem była na bieżąco analizowana. Podkreślić też należy, że w trakcie trwania moratorium liczebność tego gatunku znacząco się odbudowała, choć łoś nie występuje równomiernie w skali całego kraju. Jednocześnie szkody wyrządzane przez ten gatunek w uprawach i płodach rolnych są na bieżąco rekompensowane z budżetu państwa. Szacowania szkód dokonują przedstawiciele zarządów województw na terenie obwodów łowieckich polnych oraz przedstawiciele Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe na terenie obwodów łowieckich leśnych” – zaznaczył resort.

Podkreślił, że zdaje sobie sprawę z problemu, jaki stanowią szkody wyrządzane przez łosie w uprawach rolnych, w szczególności na terenach, gdzie populacja tego gatunku jest stosunkowo liczna. Ale - w ocenie ministerstwa - wprowadzone narzędzia umożliwiające rekompensatę za te szkody powodują poprawę sytuacji gospodarstw rolnych.

lubelska izba rolnicza, lir, łosie, moratorium na łosie

LIR chce przywrócenia odstrzału łosi. Ich liczba wzrosła w regionie o 300 proc.

Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej (LIR) wnioskuje o zniesienie zakazu odstrzału łosi i przywrócenie okresu polowań na te zwierzęta. Chodzi oczywiście przede wszystkim o szkody wyrządzane przez te zwierzęta w rolnictwie. LIR przypomina, że od...

„Ponadto brak wykonywania odstrzału tego gatunku, w naszej opinii, jest nadal uzasadniony koniecznością dokładnej analizy oddziaływania łosi w odniesieniu do upraw i płodów rolnych. W ministerstwie stale monitorowany jest rzeczywisty zakres szkód wyrządzanych przez łosie. W ramach tego działania analizie podlega wysokość wypłaconych odszkodowań oraz rodzaje szkód wyrządzanych przez te zwierzęta. Ponadto, w kontekście ochrony bioróżnorodności i zrównoważonego zarządzania zasobami naturalnymi, wydaje się też konieczne uwzględnienie długoterminowych skutków decyzji podejmowanych w odniesieniu do łosia” – wyjaśniło MKiŚ.

Jak dodało, mając m.in. na uwadze, iż obecna analiza nie została jeszcze zakończona, jakakolwiek decyzja o przywróceniu okresów polowań na łosie powinna zostać podjęta na podstawie pełnej wiedzy naukowej, uwzględniającej zarówno aspekty ekologiczne, jak i rolnicze.

„Decyzja musi być oparta na badaniach naukowych w dziedzinie nauk przyrodniczych. Należy także pamiętać o fakcie, że zmiana w zakresie statusu ochronnego łosia może nieść za sobą ogromne niezadowolenie społeczne w skali całego kraju. Zniweczenie odbudowy populacji łosia jest nieakceptowalne” – stwierdził resort środowiska.

I podsumował: „na chwilę obecną MKiŚ nie zamierza zmieniać polityki w odniesieniu do ochrony tego gatunku”.

Poleć
Udostępnij