Za dużo ziemi rolnej w jednym miejscu? KRIR pyta o koncentrację
Przeciwdziałanie nadmiernej koncentracji nieruchomości rolnych to jedna z określonych ustawowo zasad kształtowania ustroju rolnego państwa. Pytanie, jak administracja to zagadnienie interpretuje.
Ten ważny temat jest przedmiotem ostatniego wystąpienia Krajowej Rady Izb Rolniczych do resortu rolnictwa. Chodzi o interpretacje przepisów.
Wiemy, ile ziemi wydzierżawił i sprzedał KOWR w pierwszym półroczu
Rolniczy samorząd podkreśla bowiem, że przeciwdziałanie nadmiernej koncentracji nieruchomości rolnych to jedna z podstawowych zasad ustawy z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (UKUR), wymienionych w art. 1 pkt 2. Brakuje jednak definicji tego, co kryje się pod pojęciem "nadmierna koncentracja nieruchomości rolnych".
"Powstaje wątpliwość, czy ta regulacja jest na tyle precyzyjna i szczegółowa, by można było uznać, że jej stosowanie ma przyczyniać się do wzmocnienia ochrony i rozwoju gospodarstw rodzinnych, które w myśl przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowią podstawę ustroju rolnego Rzeczypospolitej Polskiej" - przekonuje KRIR.
Jej przedstawiciele uważają, że potrzebna jest też wiedza, jak brzmi definicja "nadmiernej koncentracji" stosowana przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Bo to, czy w wyniku transakcji nie dojdzie do nadmiernej koncentracji gruntów rolnych, jest jednym z warunków (zapisanych w art. 2a ust. 4 UKUR), po których spełnieniu KOWR może wydać zgodę na nabycie ziemi rolnej przez inne podmioty niż rolnicy indywidualni czy ich bliscy.
Zatem przy jakiejś "luźnej" interpretacji mogłaby powstać furtka do zakupu rolnych powierzchni przez kogoś spoza środowiska rolniczego.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś