Wstrząsające wyniki badania. Nastroje rolników najgorsze od ponad 20 lat
Ponad 2 tysiące gospodarstw wzięli pod lupę eksperci z Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie w ramach najnowszej, obejmującej drugi kwartał br., edycji badania koniunktury w rolnictwie. Wniosek jest jednoznaczny - w branży trwa dekoniunktura.
Po raz trzeci z rzędu wartość wskaźnika koniunktury rolnej IRG SGH (IRGAGR) obniżyła się. Co prawda tym razem zaledwie o 0,5 pkt, zwykle jednak w drugim kwartale roku, pomijając epizody kryzysowe jak w 2008 r. (światowy kryzys finansowy i gospodarczy) czy w 2020 r. (kryzys COVID-19), obserwowano sezonowe ożywienie w rolnictwie, wyrażające się wzrostem wartości wskaźnika koniunktury.
Branża rolno-spożywcza mniej zadłużona. Ale liczby wciąż przerażają
"Spadek wartości IRGAGR w bieżącym kwartale należy więc uznać za skutek oddziaływania czynników kryzysowych, trawiących sektor. Obecna wartość wskaźnika, -23,7 pkt., jest najniższa od I kwartału 2009 r., niższa niż rok temu o 17,8 pkt., niższa od wieloletniej średniej o 13,9 pkt. i niższa od przeciętnej w drugim kwartale o 23,3 pkt." - czytamy w zestawieniu opublikowanym przez IRG SGH.
Według autorów, spadek wartości wskaźnika koniunktury jest rezultatem pogłębiania się pesymizmu rolników. Wartość wskaźnika zaufania (jedna z dwóch składowych) jest niższa niż w I kwartale o 4,7 pkt., a od wartości sprzed roku aż o 34,2 pkt.
"Poziom nastrojów w rolnictwie jest najniższy od IV kwartału 1999 r. Niemal 90 proc. gospodarstw rolnych ocenia swoje perspektywy ekonomiczne negatywnie. Na nastroje wpływa przede wszystkim wzrost kosztów produkcji rolnej, utrzymania gospodarstwa i trudności ze zbytem niektórych produktów rolnych po zadowalającej cenie. Oceny bieżącej sytuacji finansowej, formułowane przez uczestników badania, są najgorsze od lat 90." - brzmią wnioski naukowców.
Gospodarstwa domowe rolników w liczbach. Dochody i wydatki mogą zdziwić
Kondycja gospodarstw ma konsekwencje w postaci zmniejszenia wydatków na zakup obrotowych środków produkcji: pasz, nawozów i środków ochrony roślin oraz nakładów na inwestycje w rozbudowę majątku produkcyjnego. Te dane osiągnęły najniższe lub bliskie najniższym poziomy w historii badania koniunktury rolnej przez IRG SGH.
Rekordowo niska jest według badaczy również skłonność do zaciągania kredytów na finansowanie produkcji. Tutaj główną przyczyną jest wzrost stóp procentowych.
"Obecne wartości wszystkich podstawowych wskaźników jakościowych wskazują, że mamy do czynienia z kryzysem w polskim rolnictwie o skali zbliżonej do kryzysu z lat 2008/2009. Choć rolnicy spodziewają się wzrostu dochodów w kolejnym kwartale, ich oceny rozwoju sytuacji w najbliższej przyszłości są ponure" - podkreślono w informacji IRG SGH po badaniu przeprowadzonym w kwietniu i maju na próbie 2026 gospodarstw rolnych.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś