Wiózł półtusze wieprzowe z Belgii. Kierowca tira odjechał w kajdankach
Wypełniona półtuszami wieprzowymi ciężarówka nie pojechała w dalszą drogę. Inspektorzy ujawnili przekroczenia nacisku osi napędowej i posługiwanie się przez kontrolowanego fałszywym dokumentem.
W okolicach dawnego przejścia granicznego w Budzisku (woj. podlaskie) inspektorzy suwalskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku wytypowali do kontroli wagi ciężarówkę-chłodnię, należącą do przewoźnika litewskiego.
Transport tysięcy sztuk drobiu wstrzymany
Transportowano nią schłodzone półtusze wieprzowe na trasie Belgia - Litwa.
"Stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego nacisku osi napędowej pojazdu na drogę o 6 proc. Wartość wskazana na wagach wynosiła 12,2 t przy dopuszczalnych 11,5 t. Kontrola nie skończyła się jednak wyłącznie na uregulowaniu kaucji na poczet kary i przywróceniu normatywności pojazdu. Sprawdzono także regulacje związane z przewożonym w temperaturze kontrolowanej ładunkiem. Zdatność naczepy użytej do transportu musiała być potwierdzona stosownym świadectwem lub tabliczką kontrolną umieszczoną w sposób trwały na chłodni" - relacjonuje białostocki WITD.
Kierowca okazał świadectwo, którego forma i treść sugerowały jego wystawienie przez uprawniony organ na Litwie. Kontrolujący nie odnaleźli jednak wymaganych zabezpieczeń, przez co zakwestionowano jego autentyczność. Później potwierdziło się, że kontrolowana naczepa nie została poddana w tym kraju wymaganemu badaniu, a co za tym idzie nie wydano okazanego świadectwa ATP. Pokazany do kontroli dokument był sfałszowany.
Transporty żywności pod lupą. Inspekcja podaje wyniki
"Za umieszczenie na pojeździe ładunku w sposób powodujący przekroczenie dopuszczalnego nacisku osi pojazdu na drogę na kierowcę nałożono mandat karny w wysokości 1000 zł. Podmiot wykonujący przewóz uiścił kaucje na poczet przewidywanych kar pieniężnych w wysokości 9000 zł. Pojazd został usunięty na wyznaczony przez starostę parking strzeżony i pozostanie tam do czasu przywrócenia jego normatywności. W dokumentach przewozowych inspektorzy dokonali wpisu o użyciu środka transportu niespełniającego wymogów umowy ATP" - wylicza WITD.
Kierowca został natomiast zatrzymany do wyjaśnienia przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach w związku z posłużeniem się fałszywym dokumentem jako autentycznym, czyli przestępstwem, o którym mowa w art. 270 par. 1 kodeksu karnego.
"Inspekcja Transportu Drogowego regularnie kontroluje przestrzeganie przez uczestników przewozu drogowego norm określonych w umowie o międzynarodowych przewozach szybko psujących się artykułów żywnościowych i o specjalnych środkach transportu przeznaczonych do tych przewozów (ATP). Kontrola właściwości doboru pojazdów oraz ciągłości łańcucha chłodniczego podczas przewozu drogowego przyczynia się do bezpieczeństwa i zachowania jakości szybko psującej się żywności" - podsumowuje WITD.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl