Wilki zagryzły żubra i... wilka
Strażnicy leśni na terenie Nadleśnictwa Hajnówka znaleźli szczątki żubra, na których żerowały drapieżniki. A w dolinie Sanu na obszarze Nadleśnictwa Lutowiska turysta natknął się na zwłoki dużego basiora. W obu przypadkach jako sprawców wskazuje się wilki.
Głowa i kości żubra leżały w trudno dostępnym miejscu, w wodzie. Prawdopodobnie około 3-4 letniego byka - w ocenie leśników - mogły uśmiercić wilki. Takie drapieżnictwo jest swego rodzaju nowością, obserwowaną w lasach od kilku lat.
Fladry będą chronić gospodarstwa przed wilkami
"W wolno żyjącym stadzie białowieskich żubrów śmiertelność naturalna nie przekracza rocznie kilku procent stanu, z tego część to śmierć ze starości. Do ważniejszych przyczyn upadków żubrów należą urazy, choroby układu moczowo-płciowego samców (NZN) czy choroby pasożytnicze" - czytamy w serwisie informacyjnym Lasów Państwowych.
Każdy upadek czy odnalezienie martwego żubra jest zgłaszane do Białowieskiego Parku Narodowego, który sprawuje opiekę weterynaryjną nad tymi zwierzętami w całej Puszczy Białowieskiej.
Pewne jest już z kolei, że wilki zagryzły przedstawiciela swojego gatunku. Potwierdziła to sekcja przeprowadzona przez lekarza weterynarii. Liczne rany kąsane wskazywały, że potężny, ważący 55 kg basior, stoczył zaciętą walkę o życie.
- Wilk miał poprzerywane tętnice pachwinowe, rany na żebrach, uszkodzone płuco i wyrwany kawał mięsa z karku. Wykluczony został udział człowieka - stwierdził Marek Bajda, szef Nadleśnictwa Lutowiska.
Dodał, że w tym okresie zaczyna się ruja u wilków, a w watahach, które liczą coraz więcej osobników, trwa ostra rywalizacja o przywództwo i prawo udziału w rozrodzie. - Uczestniczy w nim zwykle dominująca para, więc ewentualna konkurencja jest bezwzględnie ze stada usuwana - wyjaśnił ekspert.
Leśnicy zapewniają, że takie przypadki odnotowywane były już w ostatnich latach na terenie wielu nadleśnictw w Bieszczadach. Niewykluczone, że zagryziony basior był członkiem bardzo dużej, liczącej ponad 20 osobników watahy, sfotografowanej ostatnio na tym terenie przez turystę.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl