Wieś stanęła w ogniu. Kilka osób w szpitalu, zniszczonych dziesiątki budynków
Dziewięć osób poszkodowanych w sobotnim pożarze we wsi Nowa Biała (pow. nowotarski, woj. małopolskie) trafiło do szpitala.
- Są to głównie osoby z lekkimi oparzeniami. Jedna osoba została zabrana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ponieważ spadła z dachu i złamała kręgosłup - powiedział Piotr Krygowski, rzecznik nowotarskiej straży pożarnej.
Wstrząsające obrazki z fermy. Pożar zniszczył kurnik
Do bardzo groźnego pożaru doszło na fermie drobiu w miejscowości Wierzbnica (pow. nowosolski, woj. lubuskie). Na szczęście płonący kurnik w porę ugaszono, a sąsiednie obiekty uratowano. - Pierwsze zastępy przybyłe na miejsce zdarzenia zastały...
W akcji gaśniczej brało udział 100 zastępów straży pożarnej z PSP i OSP z powiatów: tatrzańskiego, nowotarskiego, limanowskiego, suskiego i krakowskiego. W miejscowej szkole zorganizowany został punkt pomocy.
Informacja o pożarze dotarła do straży pożarnej o godzinie 18.20. Ogień szybko rozprzestrzeniał się, ponieważ zabudowa wsi Nowa Biała jest zwarta i zgrupowana, a część budynków jest drewnianych.
W niedzielę od samego rana trwała rozbiórka pogorzelisk i szacowanie strat. Wiadomo, że w wyniku pożaru wsi 21 budynków mieszkalnych w większym lub mniejszym stopniu zostało uszkodzonych. 23 budynki gospodarcze zostały spalone doszczętnie lub częściowo.
Policja pod nadzorem prokuratury będzie prowadziło śledztwo w sprawie przyczyn pożaru. - Oględziny miejsca zdarzenia się rozpoczęły i mogą potrwać nawet kilka dni. To jest kilkadziesiąt posesji na obszarze około hektara, w których będą zabezpieczone ślady. Na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o przyczynach tego pożaru. Po oględzinach śledczy wypowiedzą się co do ewentualnych przyczyn tragedii - wyjaśnił Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
- Od siły ognia silniejsza może być tylko ludzka solidarność. My tę solidarność ludzką na pewno tutaj pokażemy. Chcę powiedzieć mieszkańcom Nowej Białej: nie zostawimy państwa samych - mówił premier Mateusz Morawiecki, który przybył do wsi.
W niedzielę ruszyła wypłata zasiłków po 6 tys. zł dla poszkodowanych rodzin na pierwsze potrzeby. W najbliższych dniach będą wypłacane odszkodowania, bo według zapowiedzi decyzje PZU mają być wydawane do 24 godzin, czyli w przeciągu kilku dni pieniądze powinny być na kontach.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
