Wiceszef MKiŚ: "konstytucja" dla Puszczy Białowieskiej nie będzie jedną ustawą. Ma to być zestaw działań
"Konstytucja dla Puszczy Białowieskiej" nie będzie jedną ustawą, ma być to zestaw działań, także prawnych, które mają lepiej chronić to dziedzictwo, a także dać lokalnym społecznościom możliwość rozwoju w oparciu o unikatowość Puszczy – wskazał w rozmowie z PAP wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała.
Wiceminister zapewnił, że w związku z Puszczą Białowieską "nie ma mowy o żadnych wywłaszczeniach, to propaganda".
Wiceszef resortu klimatu i środowiska wyjaśnił w rozmowie z PAP, że jednym z elementów konstytucji dla puszczy ma być plan zarządzania polską częścią Puszczy Białowieskiej, jako obiektu chronionego przez UNESCO.
Taki dokument - na zlecenie ministerstwa - przygotował Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy. Prace nad nim trwały dwa lata. Taki plan powinien mieć każdy obiekt UNESCO, ale - jak tłumaczył IOŚ - w Polsce nie ma przepisów, które mówią o tym, jak zarządzać obiektem UNESCO. Plan miał być wypełnieniem zobowiązań Polski, które wynikają z wpisu Puszczy Białowieskiej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Po konsultacjach dokument miał być przekazany do Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wdrożenie planu będzie możliwe po jego zaakceptowaniu przez ministra klimatu i środowiska. Głównym celem planu ma być zapewnienie skutecznej ochrony i zarządzania obiektem Białowieża Forest, by zachować go dla przyszłych pokoleń.
Lasy Europy są poważnie zagrożone
"Włożono bardzo dużo pracy w ten dokument, przeprowadzono też szerokie konsultacje. W dużej mierze ten plan zarządzania ma dużo sensu, ale wymagać będzie zmian. Główną sprawą jest kwestia strefowania i niebezpieczne przesunięcie stref wycinek pod rezerwat czy samo powiększanie stref wycinek, co jest nieakceptowalne” – powiedział wiceminister.
Poinformował, że trwają prace w kwestii strefowania w puszczy i „chcielibyśmy ten zintegrowany plan w ciągu kilku tygodni zamknąć i przedstawić UNESCO".
W marcu br. puszczę z kontrolą odwiedzili eksperci Centrum Światowego Dziedzictwa (UNESCO) i Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN). Według Dorożały, raport z tej misji powinien zostać przedstawiony pod koniec czerwca.
"Jesteśmy zagrożeni utratą marki UNESCO. Obecnie jest to przede wszystkim wynik geopolityki i zapory w puszczy, która nam nie pomaga. Musimy zrobić wszystko, by utrzymać tę markę, a poprzednia władza bardzo mało w tym obszarze zrobiła, nie słuchając zupełnie naukowców" – ocenił wiceminister.
„Dlatego w konkursie do kontaktów z UNESCO została wybrana dr Renata Krzyściak-Kosińska” - dodał.
W przestrzeni medialnej w 2016 r. pojawiły się informacje, że po decyzji o zwiększeniu cięć w Puszczy Białowieskiej (aneks do Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Białowieża z marca 2016 r.), Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO może odebrać Puszczy status dziedzictwa. Ostatecznie w połowie lipca 2016 r. obradujący w Stambule Komitet nie zdecydował o usunięciu Puszczy Białowieskiej z Listy Światowego Dziedzictwa, ani nie przeniósł jej na Listę Dziedzictwa Zagrożonego. Zwracano jednak uwagę na konieczność przygotowania odpowiedniego dokumentu, strategii zarządzania tym obiektem - zgodnie z wytycznymi UNESCO.
Dorożała poinformował, że resort pracuje nad stworzeniem pewnego rodzaju funduszu lub zapewnieniem finansowania inwestycji lokalnych. "Nasza wizja jest taka, by Białowieża i okoliczne gminy rozwijały się gospodarczo i społecznie w oparciu o unikatowy zasób przyrodniczy, jaki tam jest. Nikt nie mówi też o wywłaszczaniu ludzi" – wskazał.
Wiceminister Dorożała: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie
W połowie lutego senator Stanisław Gawłowski (KO) informował o zakończeniu prac nad projektem ustawy o Obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska, który przewiduje objęcie całej Puszczy Białowieskiej ochroną w formie parku narodowego. Gawłowski podał wówczas, że projekt powstał we współpracy z Pracownią na Rzecz Wszystkich Istot, innymi organizacjami, naukowcami oraz prawnikami. Projekt wzbudził kontrowersje m.in. z powodu jednego z artykułów, który zakłada, że "utworzenie lub powiększenie Puszczy Białowieskiej obejmujące obszary, które stanowią nieruchomości niebędące własnością Skarbu Państwa, następuje za zgodą właściciela, a w razie braku jego zgody – w trybie wywłaszczenia określonym w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami".
"To nie jest projekt ministerstwa. Szukamy koncepcji rozwoju dla puszczańskich gmin i okolic. Wyzwaniem jest np. kwestia spadku turystyki na tamtym obszarze w związku z wojną. Szukamy finansów, tak w NFOŚiGW, jak i w Lasach Państwowych. Dobrym pomysłem jest też zapowiadana przez resort finansów subwencja ekologiczna dla samorządów. Trzeba znaleźć systemowe rozwiązania, które będą zachętą i dawać perspektywę rozwoju w oparciu o zasoby przyrodnicze" – wskazał wiceminister.
Transgraniczny obiekt Białowieża Forest znajduje się po polskiej i białoruskiej stronie granicy. To łącznie ponad 141 tys. ha (z czego blisko 60 tys. ha w Polsce) i 166 tys. ha strefy buforowej (z czego ponad 35,8 tys. ha w Polsce).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś