W hali spłonęły maszyny rolnicze. Jedna osoba podtruta dymem
Siedem zastępów straży pożarnej gasiło pożar hali rodzinnej firmy zajmującej się usługami rolniczymi. Niestety, płomienie strawiły lub uszkodziły wszystkie zaparkowane w obiekcie maszyny.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Pieńki Wielkie (pow. ostrowski, woj. mazowieckie).
Traktory poszły z dymem. Duży pożar w gospodarstwie
W akcji gaśniczej brały udział: dwa zastępy OSP Zaręby Kościelne, trzy zastępy JRG PSP Ostrów Mazowiecka oraz po jednym zastępie OSP Andrzejewo i OSP Szulborze Koty. Na miejscu była też policja oraz pogotowie ratunkowe.
"Jedna osoba została poszkodowana z powodu zatrucia dymem" - przekazała jednostka OSP Zaręby Kościelne.
"Spłonęły wszystkie maszyny rolnicze zapewniające utrzymanie całej rodziny. W jednej chwili stracili dorobek życia" - relacjonuje z kolei na swojej stronie internetowej gmina Andrzejewo, prosząc o pomoc dla pogorzelców i wskazując na założoną na ich rzecz zrzutkę.
Jak poinformował "Tygodnik Ostrołęcki" sierż. szt. Marcin Jeliński z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej, ze wstępnych ustaleń stróżów prawa wynika, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w jednej z maszyn. Wstępna wartość strat w ocenie śledczych to kilka milionów złotych.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl