Urządzenia melioracji uszkadzane przy inwestycjach budowalnych. Rolnicy mają przez to spore problemy
Podtopienia gruntów, uniemożliwiające wykonywanie na nich prac rolnych, to czasem konsekwencja uszkodzeń urządzeń melioracji, które powstają podczas inwestycji budowlanych. Samorząd rolniczy ma istotny postulat w tej sprawie.
Postulat ten Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych - na wniosek Wielkopolskiej Izby Rolniczej - skierował 10 kwietnia do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. Domaga się zmiany przepisów dotyczących inwestycji budowlanych w taki sposób, aby naprawy uszkodzeń melioracyjnych na prywatnych działkach i posesjach wykonywały wyłącznie podmioty do tego uprawnione, mające odpowiednie doświadczenie i wykwalifikowanych w tej sferze pracowników (np. nadzory wodne czy spółki wodne).
„Nieruchomości rolne są coraz częściej przekwalifikowywane na działki budowlane i inwestycyjne. Przy inwestycjach budowlanych bardzo często dochodzi do uszkodzeń melioracji (drenarki, rowy, itd.), co w rezultacie skutkuje pogorszeniem zdolności produkcyjnej przyległych gruntów rolnych. Inwestorzy w swoim zakresie próbują naprawić uszkodzenia, ale często wykonują to w sposób niewłaściwy. Źle wykonane naprawy melioracyjne powodują brak odpływu wód. W takich przypadkach na przyległych nieruchomościach rolnych, np. w uprawach, występuje bardzo wysoki poziom wód - podtopienia, który uniemożliwia wykonywanie zabiegów w produkcji roślinnej” - uzasadnia swoje wystąpienie KRIR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś