Truciciele środowiska dostają dopłaty. Greenpeace na tropie
Śledztwo przeprowadzone na zlecenie Greenpeace pokazało, że unijne dotacje w ramach Wspólnej Polityki Rolnej finansują między innymi fermy przemysłowe, które najbardziej zanieczyszczają środowisko .
- Ponad połowa kwoty dopłat bezpośrednich w Polsce (z 27,4 mld zł) trafia do 4 proc. odbiorców dotacji. Wśród nich są gigantyczne fermy przemysłowe, które zanieczyszczają środowisko i stanowią utrapienie dla okolicznych mieszkańców - mówi Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.
Drobiarze odpowiadają ekologom. Duże fermy bardziej przyjazne dla środowiska
- Naszymi podatkami wspieramy działalność producentów, którzy sprytnymi zabiegami unikają mechanizmów kontrolnych. Wielkoprzemysłowi hodowcy są jednymi z największych trucicieli środowiska. Czas skończyć z finansowaniem szkodliwych zanieczyszczeń z naszych podatków - dodaje.
Śledztwo przeprowadzili dziennikarze w ośmiu krajach UE, w tym w Polsce. Przyjrzeli się dużym fermom przemysłowym, które - ze względu na ilość uwalnianego do środowiska amoniaku - znajdują się w europejskim rejestrze zanieczyszczeń przemysłowych. Okazało się, że 51 proc. tych ferm otrzymała w 2017 roku wsparcie w ramach Wspólnej Polityki Rolnej w wysokości 104 milionów euro.
- Ochrona środowiska to jeden z celów polityki rolnej UE. Tymczasem zebrane dowody pokazują, że unijne pieniądze nagradzają szkodliwe działania. Zanieczyszczenie amoniakiem to tylko czubek góry lodowej. Unia wciąż pompuje pieniądze w fermy przemysłowe, które w wielu wypadkach są źródłem problemów dla klimatu, środowiska i zdrowia publicznego. Wspólna Polityka Rolna musi wspierać rolnictwo, które działa w zgodzie z naturą a nie przeciwko niej - mówi Marco Contiero, dyrektor Greenpeace ds. polityki rolnej.
Zaczynają obowiązywać nowe normy. Poprawi się jakość powietrza?
Śledztwo ujawniło ponadto, że system monitorowania zanieczyszczeń związanych z rolnictwem jest pełen luk.
Dla przykładu w Polsce europejski rejestr największych emitentów zanieczyszczeń E-PRTR obejmuje tylko 0,6 proc. zanieczyszczeń amoniakiem pochodzących z rolnictwa. Jest to możliwe m.in. dzięki temu, że duże fermy formalnie dzielą się na mniejsze i w ten sposób unikają konieczności zgłaszania zanieczyszczeń.
Nawet, jeśli zbudowane są na jednym placu i połączone infrastrukturą, to - jeśli zarejestrowane są na innych właścicieli - wpływ każdej z nich na środowisko mierzony jest osobno, a nie jako całość - alarmuje Greenpeace.
2 maja Komisja Europejska ma opublikować wstępną wersję budżetu UE po roku 2020. Będzie on również zawierał propozycje związane z wydatkami w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. W czerwcu oczekiwana jest wstępna wersja planu reformy WPR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś