Transport drewna mógł skończyć się tragedią

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl

07-05-2020,12:50 Aktualizacja: 07-05-2020,13:02

A A A

42-latek kierujący samochodem ciężarowym z naczepą przewoził niewymiarowy ładunek drewna, wystający 7 metrów poza obrys naczepy. Dla innych użytkowników drogi ten transport oznaczał spore zagrożenie.

Transport drewna pod lupą. Połowa ciężarówek za ciężka

5 z 10 skontrolowanych na śląskich drogach ciężarówek z transportem drewna była przeciążona. Za kilkutonowe przekroczenia ładowności oraz nacisków osi pojazdów na drogę przewoźnikom grożą teraz kary pieniężne. Przewożące drewno...

czytaj więcej

Ciężarówkę z drewnem bez zabezpieczenia zauważył w poniedziałek, 4 maja dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli (woj. lubuskie). Natychmiast skierował na miejsce patrol ruchu drogowego. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli.

Przewożone nim ścięte drzewa nie były w żaden sposób zabezpieczone i oznakowane. Najdłuższe wystawały poza obrys naczepy nawet 7 metrów.

- Ten sposób przewożenia drewna był niezgodny z przepisami, ale przede wszystkim stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci nałożyli na mężczyznę mandat karny oraz zakazali mu dalszej jazdy. Zgodnie z artykułem 61. prawa o ruchu drogowym ładunek nie może powodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub dopuszczalnej ładowności pojazdu - podkreśla mł. asp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, oficer prasowy KPP w Nowej Soli.