Tir ze zbożem zderzył się z drugą ciężarówką. Jeden z kolosów zaczął się palić
Ogromny huk usłyszeli funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Sanoku, patrolujący miejscowość Lipowica (pow. krośnieński, woj. podkarpackie). Jak się okazało, ciężarówka ze zbożem zderzyła się na drodze krajowej nr 19 z innym tirem.
Szybka reakcja pograniczników prawdopodobnie zapobiegła tragedii, bo z jednej z ciężarówek wydobywał się już dym, a jeden z kierowców był uwięziony w kabinie.
Naczepa na boku, buraki na drodze
Strażnicy pomogli mu wydostać się, udzielili pomocy medycznej obu kierowcom i pozostali na miejscu aż do przybycia służb ratunkowych.
Jak doszło do wypadku? Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 40-letni kierujący dafem (z ładunkiem - jak podają lokalne media - jęczmienia), chcąc uniknąć najechania na tył poprzedzającego pojazdu, zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia z ciężarowym iveco.
"Kierujący dafem oraz 42-letni kierowca iveco zostali przetransportowani do krośnieńskiego szpitala. Obrażenia, jakich doznali, nie zagrażają ich życiu. Byli trzeźwi. Przez kilkanaście godzin w miejscu wypadku droga była zablokowana, a ruch odbywał się wyznaczonym objazdem - przez teren pobliskiego kamieniołomu" - informuje Komenda Miejska Policji w Krośnie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl